Artykuł "Przeglądu Sportowego Onet" pt. "Mimo wojny zarobili 400 mln dol. Polska znowu będzie ich domem" przedstawia obraz funkcjonowania Szachtara Donieck w warunkach wojennych, bazując na rozmowie z dyrektorem generalnym klubu, Serhijem Pałkinem.
Klub, który od 2014 roku jest "bezdomny" z powodu konfliktu w Donbasie i utracił swój stadion Donbas Arenę, obecnie boryka się z konsekwencjami pełnoskalowej inwazji Rosji z lutego 2022 roku. Pałkin opisuje dramatyczne chwile inwazji i podkreśla ogromne obciążenie emocjonalne piłkarzy, których rodziny i przyjaciele walczą na froncie.
ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą
Mimo tych niewyobrażalnych trudności, Szachtar odnosi sukcesy na boisku, zdobywając mistrzostwa i puchary Ukrainy, a także radzi sobie finansowo.
Pałkin zdradza, że od kwietnia 2022 roku klub wygenerował ponad 400 milionów dolarów (po aktualnym kursie to ok. 1,45 mld złotych), głównie dzięki udziałowi w rozgrywkach UEFA, transferom zawodników (w tym rekordowemu transferowi Mychajło Mudryka do Chelsea FC) oraz przychodom komercyjnym.
W obecnym sezonie europejskich pucharów Szachtar wraca do Polski (po roku gry w Niemczech), gdzie rozgrywać będzie swoje "domowe" pojedynki Ligi Konferencji, między innymi w Krakowie na stadionie Wisły.
- Przede wszystkim Polska od samego początku wojny była jednym z największych kibiców Ukrainy, a to wiele dla nas znaczy. W Krakowie i w całej Polsce mieszka również wielu Ukraińców, więc będziemy czuć się jak w domu z naszymi kibicami. A to jest dla nas bardzo ważne. Stadion Wisły jest komfortowy i spełnia wymogi UEFA, a z logistycznego punktu widzenia jest bardzo wygodny: nie musimy latać, ponieważ jest blisko granicy. Możemy tam dotrzeć autobusem z Ukrainy - przyznaje Pałkin w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Dyrektor generalny Szachtara wyraża głęboką wiarę w powrót na Donbas Arenę w Doniecku, co ma być symbolem zwycięstwa i zjednoczenia dla całej Ukrainy.
- Jeśli przestaniesz wierzyć, to już przegrałeś. Kiedyś wrócimy. A kiedy to nastąpi, zagramy przed 50 tys. ukraińskich kibiców na Donbas Arenie. To będzie historyczny moment nie tylko dla Szachtara, ale dla całej Ukrainy. Wojna zjednoczyła nie tylko kluby, ale także kibiców, którzy walczą ramię w ramię na pierwszej linii frontu. Między klubami panuje wzajemny szacunek i świadomość, że wszyscy toczymy tę samą walkę - zapowiada.
Szachtar zagra z Legią Warszawa w Lidze Konferencji w Krakowie w czwartek, 23 października.
Rejestracja orlików i osób mające na nich drużyny powinny mieć te same prawda tym bardziej że zamiesz Czytaj całość
Sukcesy Ukraińców polegają na tym że przylatują z Hiszpanii Francji leczyć się do p Czytaj całość
Niemcy ich chyba pogonili albo chcieli dużą kasę a nasi może jeszcze im dopłacą