Adrian Siemieniec, szkoleniowiec Jagielloniia Białystok, zyskał uznanie jako jeden z najlepszych młodych trenerów w Polsce, zdobywając mistrzostwo w sezonie 2023/2024. Jednak jego droga nie była łatwa. W wywiadzie z Tomaszem Ćwiąkałą opowiedział o trudnym dzieciństwie i dorastaniu bez ojca.
- Jak miałem 18/19 lat, to połowę swojej rodziny straciłem. Oni odeszli, umarli, musiałem bardzo szybko dorosnąć - wspomina Siemieniec trudny czas, kiedy to musiał samodzielnie zmagać się z codziennymi wyzwaniami.
ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota
Siemieniec zaczął swoją karierę trenerską już w wieku 20 lat jako asystent Mirosława Smyły, co okazało się początkiem jego dynamicznej drogi. Dzięki determinacji i pracy, mimo skromnych zarobków, zdobywał kolejne doświadczenia trenerskie.
- Ja miałem świeczki w oczach, byłem wdzięczny za to, że ktoś mi w ogóle stwarza takie możliwości - mówił, wspominając swój pierwszy angaż na poziomie drugiej ligi.
Determinacja Siemieńca objawiała się również w jego podejściu do nauki trenerskiej. Często uczestniczył w kursach i konferencjach, nie szczędząc na nich czasu ani środków, co zaowocowało jego późniejszymi sukcesami.