"Szczyt Laporta - Pini Zahavi już wkrótce" - informuje "Sport". Izraelski superagent przyleci w poniedziałek do stolicy Katalonii, by spotkać się z prezydentem FC Barcelony Joanem Laportą.
Carlos Monfort ze "Sportu" przekazał, że do spotkania dojdzie albo jeszcze w poniedziałek, albo we wtorek. Wiadomo, że we wtorkowy wieczór Pini Zahavi zasiądzie na trybunach Estadi Olimpic Lluis Companys, by obejrzeć mecz Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną a Olympiakosem Pireus (początek o godz. 18:45).
ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą
"Sport" podkreśla, że Zahaviego z Laportą łączą nie tylko sprawy biznesowe, ale i przyjaźń. Ważnym tematem rozmów będzie kontrakt Roberta Lewandowskiego, który kończy się 30 czerwca 2026 r.
"Sytuacja Roberta Lewandowskiego, którego kontrakt wygasa w czerwcu przyszłego roku, pozostaje nierozstrzygnięta. W niedzielę, na posiedzeniu zarządu klubu, zapytany o to został Deco. Dyrektor sportowy odmówił podania szczegółów, stwierdzając, że nie jest to czas na rozmowy o zawodnikach z obowiązującymi kontraktami. Klub zakłada, że na razie nie rozważa przedłużenia umowy z Polakiem" - czytamy w "Sporcie".
Dziennik przypomina, że rozmowy o przyszłości komplikuje kontuzja "Lewego". Napastnik wrócił z urazem z październikowego zgrupowania kadry. Będzie pauzować przez kilka tygodni i nie wystąpi w El Clasico (26 października).
Warto podkreślić, że Zahavi jest także agentem trenera Barcelony Hansiego Flicka. Spotka się w Barcelonie zarówno z Polakiem, jak i z Niemcem.
"Flick i Lewandowski zazwyczaj przychodzą (do Zahaviego - przyp. red.), aby omówić swoją konkretną sytuację i przekazać najnowsze informacje agentowi, by ten był na bieżąco i mógł prowadzić negocjacje" - wyjaśnia "Sport".