W niedzielę, przed spotkaniem 14. kolejki PKO Ekstraklasy z Motorem Lublin, Lech Poznań i jego kibice oddali hołd trzem wielkim postaciom z historii klubu. Na stadionie przy Bułgarskiej zaprezentowano oprawę z napisem "Legendarny tercet", poświęconą Teodorowi Aniole, Edmundowi Białasowi i Henrykowi Czapczykowi.
To właśnie ta trójka przez lata tworzyła fundamenty siły Kolejorza. Kibice postanowili przypomnieć o ich wkładzie w rozwój klubu i uhonorować ich pamięć w symboliczny sposób. Uroczysty charakter wydarzenia podkreśliła obecność rodziny jednego z bohaterów - na trybunach pojawiła się Barbara Anioła, córka Teodora.
ZOBACZ WIDEO: Tak wyglądają groby sportowców na warszawskich Powązkach
Teodor Anioła to najlepszym strzelcem w historii Lecha. Występował w drużynie w latach 1945-1961, strzelając 140 goli w ekstraklasie i 250 we wszystkich rozgrywkach. Trzy razy sięgał po koronę króla strzelców I ligi, a w reprezentacji Polski zagrał siedem razy i zdobył dwie bramki.
Edmund Białas również był zasłużonym napastnikiem Kolejorza i późniejszym trenerem. Henryk Czapczyk, zawodnik i szkoleniowiec, także zapisał się w historii klubu jako jeden z jego filarów. Cała trójka miała ogromny wpływ na rozwój poznańskiej piłki.
Na boisku piłkarze Lecha zagrali w specjalnych złotych koszulkach przygotowanych z okazji rocznicy. Były one dostępne w limitowanej sprzedaży w klubowym sklepie. Całe wydarzenie miało charakter wspomnieniowy, a kibice podkreślili swoje przywiązanie do klubowej tradycji.
Spotkanie zakończyło się remisem 2:2.