Wszystko wskazywało na to, że Benjamin Mendy, mistrz świata z reprezentacją Francji z 2018 roku, zadebiutuje w barwach Pogoni Szczecin w miniony weekend, występując w meczu rezerw w III lidze przeciwko Flocie Świnoujście (3:3).
Takie były pierwotne założenia, o czym informował kilka dni temu w mediach społecznościowych dziennikarz Daniel Trzepacz z serwisu pogonsportnet.pl. Jednakże, nastąpił niespodziewany zwrot akcji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za strzał! Tak trenuje FC Barcelona
Zamiast trzecioligowego występu, 31-letni Mendy ostatecznie znalazł się w kadrze pierwszego zespołu Pogoni na poniedziałkowy, 3 listopada, mecz PKO Ekstraklasy z Wisłą Płock (początek spotkania w Płocku o godz. 18:00).
To decyzja trenera szczecińskiej drużyny, Thomasa Thomasberga. Oznacza to, że francuski obrońca, były gracz Manchesteru City w latach 2017-2023, który jeszcze kilka dni temu miał wystąpić na szczeblu III ligi, może już dziś wieczorem zadebiutować w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
"Tak miało być i takie były założenia, ale decyzją trenera Thomasberga Benjamin Mendy znalazł się w autokarze do Płocka i najpewniej dziś zadebiutuje w kadrze pierwszego zespołu na mecz z Wisłą" - poinformował na platformie X Daniel Trzepacz.
Mendy został ogłoszony nowym zawodnikiem Pogoni 16 września. Od tego czasu 10-krotny reprezentant Francji czeka na debiut w klubie ze Szczecina. Na początku pobytu w Polsce pracował z fizjoterapeutą i dietetykiem. Pod koniec października rozpoczął indywidualne treningi z piłką na boisku.