Wieczysta Kraków dzięki wsparciu finansowemu biznesmena Wojciecha Kwietnia w ostatnich latach mocno zaznaczyła swoją pozycję na futbolowej mapie Polski. Obecnie klub gra na poziomie Betclic I ligi, a cel jest tylko jeden - awans do Ekstraklasy.
W Wieczystej trudno jednak mówić o stabilizacji. W tym sezonie pracę straciło tam już dwóch trenerów. Najpierw podziękowano Przemysławowi Cecherzowi, za którego kadencji drużyna pomyślnie przeszła baraże do I ligi. W jego miejsce zatrudniono Gino Lettieriego, który został zwolniony po zaledwie trzech meczach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za strzał! Tak trenuje FC Barcelona
Swoją opinią w temacie Wieczystej podzielił się Zbigniew Boniek. W rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale Prawda Futbolu w dobitny sposób dał do zrozumienia, że uważa ten klub za swego rodzaju fanaberię bogatego inwestora.
- To jest coś nieprawdopodobnego - inwestujesz pieniądze, które nie powrócą pod względem wizerunkowym i biznesowym. W Krakowie są Wisła, Cracovia i Hutnik. Nawet w przypadku awansu do Ekstraklasy Wieczysta to taki twór istniejący, dopóki właścicielowi będzie się chciało. To takie piłkarskie wesołe miasteczko. Zdemontujesz karuzelę i nie ma klubu - mówił.
Dodajmy, że Wieczysta po 15 kolejkach zajmuje szóste miejsce w tabeli I ligi. Lokata ta jest równoznaczna z grą w barażach o awans do Ekstraklasy.
Klub traci już 15 punktów do liderującej w tabeli Wisły Kraków. Na drugim miejscu, również premiowanym bezpośrednim awansem, znajduje się rewelacyjny beniaminek - Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Jego przewaga nad Wieczystą to pięć punktów.