Robert Lewandowski poprowadził "Blaugranę" do zwycięstwa w meczu z Celtą Vigo. Napastnik reprezentacji Polski miał kluczowy wkład w wynik i pokazał, że wraca do optymalnej formy.
Polak otworzył wynik z rzutu karnego w 10. minucie. Później wykończył akcję po dośrodkowaniu Marcusa Rashforda. Po przerwie skompletował hat-tricka, potwierdzając skuteczność w polu karnym. W ostatecznym rozrachunku FC Barcelona wygrała 4:2 na Estadio Balaidos.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: mecz przerwany. Trudno uwierzyć, co zrobili piłkarze
Po zakończeniu spotkania - 25 minut po północy - Lewandowski zamieścił wymowny wpis w mediach społecznościowych. "... i tak to się robi!" - napisał snajper na Facebooku, załączając szereg zdjęć z niedzielnej rywalizacji.
Lewandowski zapozował również do wspólnego zdjęcia z innymi zawodnikami FC Barcelony, w tym z Wojciechem Szczęsnym. Cała drużyna była w świetnym nastroju po zgarnięciu trzech punktów.
Kapitan Biało-Czerwonych pokazał trzy palce. Stojący w za nim Lamine Yamal - cztery. Lewandowski, zgodnie z tradycją, po hat-tricku mógł zabrać piłkę na pamiątkę.
37-latek ustrzelił pierwszego hat-tricka w sezonie 2025/26, a czwartego w Barcelonie. Poprzednio takim wyczynem popisał się 6 października 2024 r. w spotkaniu z Alaves.
Co magister to magister.
Nie ma to tamto.