Wyczekiwany powrót na odnowiony Spotify Camp Nou może stać się faktem już w przyszłym tygodniu. Mimo że klub w zeszły piątek zorganizował tam otwarty trening, na który weszło około 20 tysięcy fanów i dał kibicom namiastkę legendarnego obiektu, to prawdziwy powrót już niedługo może stać się faktem.
Jak donosi kataloński portal L'Esportiu, w najbliższy poniedziałek mistrzowie Hiszpanii mają otrzymać zgodę 1B, która pozwoli im zorganizować wydarzenie masowe z 45 tysiącami widzów. To może okazać się przełomem dla FC Barcelony, która na powrót czeka już kilka lat, a na początku tego sezonu musiała grać nawet na stadionie w ośrodku treningowym, który mieścił zaledwie sześć tysięcy osób.
ZOBACZ WIDEO: Czy Quebonafide potrafi grać w piłkę? Zebraliśmy jego akcje z meczu Mazura!
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to dzięki temu pozwoleniu ekipa Hansiego Flicka rozegra tam spotkanie z mocnym rywalem, jakim jest Athletic Bilbao (22 listopada, godz. 16:15). Bardzo możliwe, że na ten mecz wróci Joan Garcia oraz Raphinha. Obu zawodników brakowało przez mniej więcej dwa miesiące.
Jednak jeśli władze postanowią inaczej, to kolejna szansa pojawi się zaledwie tydzień później, ponieważ 29 listopada o tej samej godzinie "Duma Katalonii" zmierzy się także w La Lidze z Deportivo Alaves.
Obecnie Barcelona zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli i traci trzy punkty do liderującego Realu Madryt.