W piątek zakończyła się kapitalna passa młodzieżowej reprezentacji Polski. Kadra Jerzego Brzęczka straciła pierwszego gola w eliminacjach mistrzostw Europy - Marcela Łubika w świetnym stylu pokonał Niccolo Pisilli.
I co? I nic. Biało-czerwoni nie poddali się i w końcówce przypuścili atak.
Była 83. minuta. Jan Faberski odebrał piłkę, zrobił ruletę, a następnie przebiegł kilkadziesiąt metrów i podał do Wiktora Bogacza. Ten zachował się niczym profesor w polu karnym i strzelił nie do obrony.
Remis jednak nie satysfakcjonował polskiej młodzieży. Minęły trzy minuty i było już 2:1 po kolejnej efektownej akcji.
Stojący w bramce Włochów Lorenzo Palmisani obronił wprawdzie mocny strzał Faberskiego, jednak piłka została odbita idealnie na nogę Macieja Kuziemki, a ten... no po prostu pozamiatał. Huknął z powietrza pod poprzeczkę i zapewnił nam - jak się okazało - wygraną.
Zobacz bramkę Bogacza z Włochami:
Zobacz gola Kuziemki:
ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił