Szokująca kontuzja. Ten piłkarz musi zapomnieć o mundialu

Podczas gdy np. w Europie dobiegają końca eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata, niektóre reprezentacje mają już pewne miejsce na mundialu. W tym gronie są Japonia i Ghana, które postanowiły wykorzystać przerwę reprezentacyjną na rozegranie meczu towarzyskiego.

Zespół z Azji odniósł w nim zwycięstwo 2:0, jednak porażka nie była największym problemem rywali. W 56. minucie pomocnik Abu Francis musiał bowiem opuścić murawę. Zawodnik Toulouse FC próbował zablokować strzał Ao Tanaki, gdy jego noga wygięła się w bardzo niefortunny i nienaturalny sposób (zdjęcie pod tekstem). 24-latek doznał podwójnego złamania kości piszczelowej i strzałkowej.

ZOBACZ WIDEO: Bohater Polaków z uśmiechem o współpracy z Lewandowskim. "Super się uzupełniamy"

Francis padł na murawę w ogromnym bólu, a zdarzenie wywołało szok w obu drużynach. Po natychmiastowej interwencji medycznej został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono jego stan jako stabilny.

"Zespół medyczny, kierowany przez dr Prince'a Pambo, lekarza drużyny FC Toulouse oraz lekarze z Toyota Memorial Hospital przeprowadzili szeroko zakrojone konsultacje i uzgodnili odpowiedni plan leczenia zawodnika" - czytamy w oświadczeniu Ghańskiej Federacji Piłkarskiej.

Federacja dodała, że w najbliższych godzinach poda kolejne informacje na temat stanu zdrowia Francisa, między innymi odnośnie operacji, która jest konieczna. Wiele wskazuje więc na to, że pomocnik nie zagra podczas przyszłorocznych mistrzostw świata.

Trener Ghany, Otto Addo, wyraził swoje zaniepokojenie, podkreślając powagę urazu zawodnika. "Przede wszystkim bardzo się martwię. To wygląda na poważną kontuzję. Takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej, ale to... Modlę się tylko, żeby ten uraz nie okazał się tak poważny, na jaki wygląda" - skwitował.

Mistrzostwa świata w 2026 roku w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych odbędą się w dniach 11 czerwca - 19 lipca.