Łukasz Skorupski od 2013 roku występuje we Włoszech. Po pobycie w Górniku Zabrze trafił do Romy, następnie do Empoli, a od 2018 roku jest filarem Bologni. Na boiskach Serie A rozegrał już 317 meczów.
W wywiadzie dla dziennika "La Repubblica" bramkarz jasno określił, w jakim wieku zakończy karierę. - Zamierzam grać do czterdziestki - zapowiedział. To dawałoby jeszcze około 6 sezonów gry na profesjonalnym poziomie.
ZOBACZ WIDEO: Bohater Polaków z uśmiechem o współpracy z Lewandowskim. "Super się uzupełniamy"
Po zakończeniu kariery reprezentacyjnej przez Wojciecha Szczęsnego, Skorupski stał się numerem "jeden" w kadrze. Ma na koncie 20 występów w drużynie narodowej i gdyby nie kontuzja, prawdopodobnie zagrałby w piątek przeciwko Holandii (1:1). Kamil Grabara godnie go zastąpił.
Przypomnijmy, że Bologna pokonała Napoli 2:0, a bramkarz zszedł z boiska w pierwszej połowie. W jego miejsce Jan Urban powołał Mateusza Kochalskiego.
Skorupski planuje wrócić do gry 19 grudnia. Wówczas jego Bologna zagra z Interem Mediolan w półfinałowym starciu Superpucharu Włoch.
- Zobaczymy, ale moim celem jest powrót na Superpuchar. Kontuzje są częścią tego sportu. Dużo gramy, podróżujemy, trenujemy i mało odpoczywamy. Nie jesteśmy maszynami - mówił Skorupski.