Cztery lata i koniec. Rosjanie sprowadzeni na ziemię

Getty Images / Maksim Konstantinov/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Rosji
Getty Images / Maksim Konstantinov/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Rosji

W sobotę, 15 listopada reprezentacja Rosji przegrała z Chile 0:2 w meczu towarzyskim. Tym samym dobiegła końca oficjalna seria "Sbornej" bez porażki, która trwała cztery lata.

Po tym, jak w lutym 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę, sankcje dotknęły także drużyny z tego kraju. Reprezentacja Rosji została wykluczona przez FIFA i UEFA, przez co może jedynie rozgrywać mecze towarzyskie i musi szukać zespołów, które wyrażają na to zgodę.

Do takiego doszło w sobotę, 15 listopada, w Soczi. Zespół Walerija Karpina musiał uznać wyższość Chile (0:2, relacja TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: setki tysięcy wyświetleń! Nagranie z Sochanem robi furorę

Dla rosyjskiej kadry narodowej była to bardzo bolesna porażka. Wszystko z uwagi na to, że zespół ten był niepokonany od listopada 2021 roku, kiedy to przegrał z Chorwacją 0:1 w el. MŚ 2022.

Co prawda we wrześniu 2023 roku Rosja przegrała z reprezentacją Egiptu U-23, lecz RFU (rosyjska federacja) uznaje ten mecz jako nieoficjalny. Wobec tego w tym przypadku nie jest on brany pod uwagę, tak samo, jak dwa inne spotkania z września tego roku (remisy z Egiptem U-23, a także z Katarem).

Z kolei od porażki z Chorwacją Rosjanie zanotowali 22 spotkania, w których odnosili zwycięstwo lub remis. Jednak na liście rywali brakuje ekip ze światowego topu.

Zespół Walerija Karpina mierzył się z: Kirgistanem, Tadżykistanem, Uzbekistanem, Iranem (2 razy), Irakiem, Kamerunem, Kenią, Kubą, Serbią, Białorusią (2 razy), Wietnamem, Brunei, Syrią, Grenadą, Zambią, Nigerią, Jordanią, Katarem, Boliwią i Peru.

Po sobotnim spotkaniu na konferencji prasowej selekcjoner Rosji tłumaczył powody porażki. - Po pierwsze, nie udało się strzelić gola. Nie udało się też uniknąć błędów w obronie. Nie powiem, że stworzyliśmy sobie okazje - stwierdził Walerij Karpin, który zdenerwował się po pytaniu, czy błędy wynikały z presji.

- Jaka presja?! Skoro to mecz towarzyski, to jaka presja?! - odparł Karpin.

Głos po tym spotkaniu zabrał też honorowy prezes federacji Wiaczesław Kołoskow. - Różnica między naszymi zawodnikami a Chilijczykami była uderzająca. Popełniliśmy zbyt wiele błędów; oni byli znacznie silniejsi pod względem technicznym. Z tego powodu straciliśmy dwa niepotrzebne gole - stwierdził, cytowany przez sport24.ru.