"Mało brakowało". Wskazał, co prawie zgubiło kadrę na Malcie

Getty Images / Domenic Aquilina/NurPhoto/YouTube/Canal+ Sport / Na zdjęciu: reprezentacja Polski i Paweł Kryszałowicz
Getty Images / Domenic Aquilina/NurPhoto/YouTube/Canal+ Sport / Na zdjęciu: reprezentacja Polski i Paweł Kryszałowicz

Reprezentacja Polski zakończyła eliminacje do mistrzostw świata 2026 wyjazdowym zwycięstwem 3:2 z Maltą. W rozmowie z "Faktem" Paweł Kryszałowicz, uczestnik mundialu w 2002 roku, zarzucił kadrze brak koncentracji i uderzył w odkrycie Jana Urbana.

Choć przed spotkaniem w Te'Qali Biało-Czerwoni byli już pewni gry w barażach, z pewnością chcieli zakończyć eliminacje dobrym akcentem. Szczególnie po bardzo solidnym meczu z Holandią, zremisowanym 1:1. Reprezentacja Polski w starciu z Maltą pokazała się jednak ze słabszej strony. Choć udało się wygrać 3:2 po bramce Piotra Zielińskiego w 85. minucie, styl pozostawiał wiele do życzenia.

Zdaniem Pawła Kryszałowicza nasi piłkarze nie podeszli do tego starcia odpowiednio skoncentrowani. - Mało brakowało, żeby ten luz nas zgubił. To nauczka na przyszłość. Trzeba w każdym meczu być maksymalnie skoncentrowanym nawet z przeciwnikami pokroju Malty - skwitował w rozmowie z "Faktem".

ZOBACZ WIDEO: Specjalny trening Górnika Zabrze. W wyjątkowym miejscu

Były reprezentant Polski nawiązał też do błędu Jakuba Kiwiora w drugiej połowie, po którym trafienie Karola Świderskiego nie zostało uznane, a Maltańczycy wykorzystali rzut karny i wyszli na 2:2. Również zrzucił to na karb braku koncentracji, ponieważ obrońca już nie raz pokazał, że warto na niego stawiać.

Uczestnik mundialu z 2002 roku podsumował również występ Przemysława Wiśniewskiego. W przypadku tego defensora nie szczędził jednak krytyki. - Z meczu na mecz nie jest już takim odkryciem, jakim był po remisie w Rotterdamie. Niestety, im dalej w las, tym gorzej, ale wierzę w niego - podsumował Kryszałowicz. W tym kontekście odniósł się też do Jana Ziółkowskiego, który "musi się jeszcze wiele nauczyć".

Polacy po zajęciu drugiego miejsca w grupie G awansowali do baraży. Półfinałowego rywala nasza reprezentacja pozna w czwartek. Wiadomo już jednak, że w najbliższym spotkaniu z powodu kartek zabraknie Nicoli Zalewskiego. Zdaniem Kryszałowicza będzie to spore osłabienie dla drużyny.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści