Po tym jak Liverpool zapewnił sobie tytuł pod koniec kwietnia, nie wygrał żadnego z czterech ostatnich meczów ligowych. Zanim sezon się skończył, trener Arne Slot pojechał na Ibizę i imprezował z Waynem Linekerem. Teraz, kilka miesięcy później, Liverpool zajmuje 12. miejsce w tabeli i przegrał sześć z ostatnich siedmiu meczów ligowych.
Legenda Manchesteru United, Paul Scholes, wskazał na wyjazd Arne Slota na Ibizę jako moment przełomowy w spadku formy Liverpoolu. Drużyna ta, która jeszcze niedawno triumfowała w Premier League, obecnie walczy o wyjście z kryzysu. Według Scholesa, takie zachowanie było nieodpowiedzialne i wpłynęło na postawę zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Pedersen mówi wprost. To przez niego do końca życie nie będzie mógł normalnie chodzić
Slot przyznał, że spadek formy jest "niemalże śmieszny" i poczuwa się do odpowiedzialności. Podkreślił, że drużyna musi wrócić do osiągania wyników, co będzie dużym wyzwaniem.
Virgil van Dijk zaznaczył, że piłkarze muszą pomóc Slotowi wyjść z tej trudnej sytuacji. W zeszłym sezonie Liverpool stracił 41 bramek, a teraz już 20 w zaledwie 12 meczach Premier League.
Przed Liverpooliem spotkanie w ramach Ligi Mistrzów z PSV Eindhoven, które może być punktem zwrotnym w obecnych zmaganiach zespołu. Wygrana mogłaby ulżyć napięcia wokół klubu, ale porażka może zwiększyć presję na Slota.