Goncalo Feio zaczął pracę w Radomiaku Radom od dwóch zwycięstw. W poprzedniej kolejce hat-tricka ustrzelić się nie udało, gdyż lepszy okazał się Lech Poznań.
- Błędem byłoby, gdyby mecz z Lechem zamazał drogę, przez którą przechodzi ten zespół. W Poznaniu też pokazaliśmy tożsamość, odwagę. Oddaliśmy 23 strzały na stadionie mistrza Polski - mówił Feio na konferencji prasowej.
Teraz przed jego zespołem domowa potyczka z Górnikiem Zabrze. - Gramy z zasłużonym liderem - podkreśla Feio.
Piątkowe spotkanie będzie na swój sposób szczególne. W całości otwarty będzie bowiem stadion przy ul. Struga 63. Do tej pory kibice mogli wejść jedynie na dwie trybuny.
- Chcemy, by kibice się z nami identyfikowali. Żeby ci ludzie, którzy ciężko pracują i poświęcają się, żeby pójść na mecz identyfikowali się z tym, co drużyna robi na boisku. Dodatkowo zależy nam na zbudowaniu twierdzy, gdzie będziemy wygrywać i zdobywać dużo punktów - mówi Feio.
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
- Nie chcemy, żeby to był przypadek. Chcemy aby nasze DNA było widoczne, niezależnie od tego, w jakich strojach gra Radomiak - mówi Feio, pytany o to, że Radomiak lepiej gra u siebie niż na wyjazdach.
Feio przekazał też dobre informacje na temat Jana Grzesika, który przedwcześnie zakończył ostatni mecz w Poznaniu. Musiał zejść z boiska ze względu na kontuzję barku.
- Od środy brał udział w treningu, w związku z tym jest brany pod uwagę w kontekście meczu z Górnikiem. Będziemy mogli z niego skorzystać - powiedział Portugalczyk.
Początek meczu Radomiak Radom - Górnik Zabrze w piątek o godz. 20.30.