Puchar Narodów Afryki: Słonie gorsze od Algierii, poważna pomyłka sędziego

Chociaż zdecydowanym faworytem drugiego meczu ćwierćfinału Pucharu Narodów Afryki była reprezentacja Wybrzeża Kości Słoniowej, to po dogrywce niespodziewanie musiała ona uznać wyższość Algierii. Samo spotkanie było dość emocjonujące, a kibice zgromadzeni na stadionie w Cabindzie zobaczyli aż pięć bramek. Poważny błąd w samej końcówce popełnił jednak sędzia.

W tym artykule dowiesz się o:

Popularne Słonie od razu zaatakowały i to przyniosło efekt. Już w 4. minucie na listę strzelców wpisał się Salomon Kalou i wówczas wydawało się, że jego zespół odniesie łatwe zwycięstwo. Algieria z minuty na minutę spisywała się coraz to lepiej i na 300 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej odsłony zdołała doprowadzić do wyrównania. Bardzo ważnego gola zdobył Matmour.

Po zmianie stron bardzo długo nie padały bramki, a sam pojedynek był w miarę wyrównany. W 89. kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Keita i wówczas wszystko wskazywało na to, że WKS odniesie zwycięstwo. Rywal Słoni pokazał jednak, że zawsze należy grać do końca i po chwili do wyrównania doprowadził Bougherra. To dzięki jego trafieniu doszło do dogrywki.

W niej Algieria rozstrzygnęła losy meczu na swoją korzyść. Już w 93. minucie niepilnowany w polu karnym Wybrzeża Kości Słoniowej był Bouazza, który pokonał golkipera przeciwnika po uderzeniu piłki głową. Już w doliczonym czasie gry drugiej części dogrywki, a konkretnie w 122. minucie Kolo Toure strzelił gola na 3:3 i zrobił to zgodnie z przepisami, ale sędzia Eddy Maillet z Seszele gola nie uznał, bo dopatrzył się spalonego i tym samym chociaż spotkanie powinno się rozstrzygnąć w rzutach karnych, to do tego konkursu nie doszło.

W półfinale zagra zatem Algieria, która zmierzy się ze zwycięzcą konfrontacji Egipt - Kamerun.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Algieria D. 2:3 (2:2, 1:1)

1:0 - S. Kalou 4'

1:1 - Matmour 40'

2:1 - Keita 89'

2:2 - Bougherra 90+1'

2:3 - Bouazza 93'

Awans: Algieria.

Komentarze (0)