Korespondencja z Gdańska - Krzysztof Sędzicki
Choć było to spotkanie rozgrywane w terminie UEFA, nie miało już takiej otoczki, jak choćby piątkowe starcie ze Słowenkami, które odbyło się na Polsat Plus Arenie Gdańsk. Tym razem Polki podejmowały reprezentację Łotwy w Gdańskim Ośrodku Sportu, czyli na stadionie przy ul. Traugutta, który jest ich obiektem treningowym podczas zgrupowań. Ale dzięki awansowi bezpośredniemu w Lidze Narodów w czerwcu, kadra otrzymała towarzyski termin, z którego po prostu skorzystała.
- Łotwa będzie grać najmocniejszym składem. My z kolei będziemy mieli aż 12 piłkarek z pierwszej drużyny, więc także nasza kadra będzie silna. Znajdą się w naszym składzie zawodniczki młodsze, ale to nie stanowi problemu dla naszego przeciwnika. Ta grupa piłkarek, która z nami zostaje, ma świadomość, że będzie to dla niej jeden z najważniejszych meczów, który może je przybliżyć do tej 23-osobowej kadry. Zawodniczki podejdą więc do tego spotkania bardzo profesjonalnie i z pełnym zaangażowaniem - zapewniała na konferencji prasowej trener Nina Patalon.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
A co ciekawe, w kadrze Łotwy znajdziemy kilka piłkarek znanych z występów w Orlen Ekstralidze. W podstawowej 11 znalazły się Santa Vuskane z GKS-u Katowice, Karlina Miksone z Czarnych Antrans Sosnowiec oraz Anastasija Poluhovica, piłkarka Pogoni Szczecin. Na ławce z kolei usiadła Sofja Nesterova, bramkarka Górnika Łęczna. Po stronie polskiej mieliśmy mieszankę piłkarek, które były na Euro w Szwajcarii, jak również tych, których liczba występów w kadrze A to raczej wynik jednocyfrowy.
Ale Polki i tak ruszyły odważnie do przodu. W czwartej minucie centrę Nadii Krezyman zamykała Dominika Grabowska strzałem sprzed pola karnego, ale trafiła prosto w bramkarkę. Chwilę później prawą stroną akcję pociągnęła Natalia Wróbel i dośrodkowała do Krezyman, która huknęła z kilku metrów w poprzeczkę.
Jednak Wróbel nie rezygnowała i w 13. minucie ścięła do środka, po czym oddała strzał. Została wprawdzie zablokowana, ale do piłki dopadła Patrycja Sarapata i po chwili mogła cieszyć się z pierwszego w karierze gola dla kadry.
Tych trafień szukały też później jeszcze Paulina Tomasiak - w 28. minucie po tym jak dostała piłkę na 11. metrze od Sarapaty, a także Nadia Krezyman niecałe 120 sekund później, gdy Dominika Grabowska świetnie zagrała na dobiegnięcie do piłkarki Dijon FCO.
Meczu w Gdańsku dobrze wspominać nie będzie Emilia Szymczak. Obrończyni Liverpoolu w pojedynku biegowym z Anastasiją Poluhovicą przewróciła się, ale na tyle nieszczęśliwie, że poczuła ból w ramieniu i musiała opuścić boisko. Chwilę później Łotyszki miały rzut wolny. Dośrodkowanie bez problemu wyłapała Natalia Radkiewicz i była to chyba najgroźniejsza szansa dla rywalek w pierwszej połowie.
A pod koniec tej części gry Biało-Czerwone podwyższyły prowadzenie. Doskonałą pracę wykonała przy linii bocznej Nadia Krezyman odbierając piłkę, po czym zagrała do uciekającej Pauliny Tomasiak, która pomimo bycia krytą przez dwie rywalki, uderzyła po ziemi obok Elzy Strazdiny i trafiła do łotewskiej bramki.
Na drugą część gry trener Nina Patalon wprowadziła Oliwię Szperkowską, która w końcu mogła zadebiutować w seniorskiej kadrze, a w drugiej części gry premierowo pojawiła się też Dominika Misztal. Tutaj już klarownych sytuacji było mniej, choć w 70. minucie Nadia Krezyman ładnie ścięła z lewej strony do środka i oddała strzał, ale jednak minimalnie niecelny.
W doliczonym czasie drugiej części Polki udokumentowały swoją przewagę golem na 3:0 autorstwa Magdaleny Sobal, dla której był to drugi występ w kadrze A.
To było ostatnie spotkanie polskiej kadry w 2025 roku, a także ostatni mecz kontrolny przed marcowymi meczami eliminacji mistrzostw świata. 3 marca rozpoczniemy je meczem na Polsat Plus Arenie Gdańsk z Holenderkami, a cztery dni później czeka nas wyjazdowe starcie z Francuzkami. W grupie będą jeszcze Irlandki.
Polska - Łotwa 3:0 (2:0)
1:0 - Patrycja Sarapata 13'
2:0 - Paulina Tomasiak 45'
3:0 - Magdalena Sobal 90+4’
Składy:
Polska: Natalia Radkiewicz (46' Oliwia Szperkowska) - Wiktoria Zieniewicz, Katarzyna Nowak, Emilia Szymczak (40' Weronika Szymaszek), Aleksandra Zaremba (78' Katja Skupień) - Gabriela Grzybowska (46' Oliwia Domin), Patrycja Sarapata (78' Weronika Kaczor), Dominika Grabowska - Natalia Wróbel (63' Dominika Misztal), Paulina Tomasiak (63' Magdalena Sobal), Nadia Krezyman (78' Zuzanna Grzywińska).
Łotwa: Elza Strazdina - Evelina Johansone, Sandra Voitane, Monika Stube, Marina Telukevica (46' Uma Upite) - Viktorija Zaicikova (87' Anna Gornela), Gabriela Andersone, Katrina Danilova (77' Alise Gindra) - Santa Vuskane (72' Signija Senberga), Karlina Miksone, Anastasija Poluhovica (87' Laura Sondore).
Sędziowała: Michalina Diakow (Polska).
Żółte kartki: Grabowska (Polska).