Inter Mediolan był gospodarzem małych derbów Lombardii. W nich przeciwnikiem zespołu Cristiana Chivu było Como 1907, które serią meczów bez porażki potwierdzało pucharowe aspiracje. Como nie zamierzało łatwo oddać pola w stolicy regionu. Nie raz, nie dwa podopieczni Cesca Fabregasa potrafili już odbierać punkty faworytom, ale sobota nie była jednym z tych dni.
Rumuński trener Interu postawił na dobrze dysponowanego Piotra Zielińskiego w podstawowym składzie. Polak grał w środku pola z Hakanem Calhanoglu i Nicolo Barellą. Czekały na nich konfrontacje między innymi z Nico Pazem. Argentyńczyk operował w centrum boiska Como z Maximo Perrone i Lucasem Da Cunhą.
Nerazzurri jakby uporali się z zadyszką po listopadowej przerwie reprezentacyjnej i również w sobotę mieli ochotę na wczesne zdobycie gola. W 4. minucie Nicolo Barella strzelał groźnie, ale nie pokonał Jeana Buteza. Był to początek fali ataków zawodników Interu, którzy dominowali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Ostrzeżenie było tylko jedno. W 11. minucie Inter zdobył prowadzenie 1:0 strzałem Lautaro Martineza. Kapitan zespołu urwał się obrońcom z Como i przymierzył do bramki Jeana Buteza po dograniu Luisa Henrique. Właśnie rozpędzony zawodnik na prawym skrzydle był bohaterem akcji bramkowej.
Już w 32. minucie Cesc Fabregas zmienił napastnika. Z boiska zszedł Alvaro Morata, czyli były atakujący Milanu, a jego zmiennikiem był Anastasios Douvikas. Mało to zmieniło i bramkarz Yann Sommer spokojnie zachowywał czyste konto.
Dlatego w Como były dwie kolejne zmiany w przerwie. W 52. minucie Jesus Rodriguez próbował doprowadzić do remisu po dośrodkowaniu Mergima Vojvody, ale ani on, ani Anastasios Douvikas nie zdobyli bramki Interu. W 57. minucie poprawiał Maximo Perrone, ale nie zaskoczył Yanna Sommera.
Wicemistrz Włoch przetrwał najtrudniejszy fragment meczu i odpowiedział golem. W 59. minucie Marcus Thuram oddał strzał na 2:0, zachowując się najlepiej w gąszczu zawodników po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Federico Dimarco. Od tego momentu pytanie brzmiało, jak wysoko wygra Inter. Była nieznana bramka Dimarco i prawidłowe na 3:0 Hakana Calhanoglu w 81. minucie oraz Carlosa Augusto na 4:0 w 86. minucie.
Piotr Zieliński grał przez 70 minut, a jego zmiennikiem był Henrich Mchitarjan. Tym razem pokazał się bez fajerwerków w postaci gola albo asysty.
14. kolejka Serie A:
Inter Mediolan - Como 1907 4:0 (1:0)
1:0 - Lautaro Martinez 11'
2:0 - Marcus Thuram 59'
3:0 - Hakan Calhanoglu 81'
4:0 - Carlos Augusto 86'
Składy:
Inter: Yann Sommer - Francesco Acerbi, Manuel Akanji, Alessandro Bastoni - Luis Henrique (77' Carlos Augusto), Hakan Calhanoglu, Nicolo Barella (85' Andy Diouf), Piotr Zieliński (70' Henrich Mchitarjan), Federico Dimarco - Marcus Thuram (77' Francesco Pio Esposito), Lautaro Martinez (85' Petar Sucić)
Como: Jean Butez - Stefan Posch (46' Mergim Vojvoda), Diego Carlos, Jacobo Ramon, Alex Valle - Lucas Da Cunha, Maximo Perrone (82' Maxence Caqueret) - Jayden Addai (46' Assane Diao), Nico Paz, Jesus Rodriguez (82' Nikolas-Gerrit Kuhn) - Alvaro Morata (32' Anastasios Douvikas)
Żółte kartki: Akanji (Inter) oraz Perrone, Carlos (Como)
Sędzia: Marco Di Bello
***
We wcześniejszym, sobotnim meczu US Sassuolo, z Sebastianem Walukiewiczem w składzie, wygrało 3:1 z pogrążoną w kryzysie ACF Fiorentiną. Beniaminek nie pozwolił uczestnikowi Ligi Konferencji na przełamanie, choć to Viola jako pierwsza strzeliła gola. Odpowiedź Sassuolo była konkretna i Neroverdi ponownie przybliżyli się do zakończenia rundy jesiennej w górnej połowie tabeli.
US Sassuolo - ACF Fiorentina 3:1 (2:1)
0:1 - Rolando Mandragora (k.) 9'
1:1 - Cristian Volpato 14'
2:1 - Tarik Muharemović 45'
3:1 - Ismael Kone 65'
Tabela Serie A:
Czy Inter Mediolan zostanie w tym sezonie mistrzem Włoch? 
