Puchar Narodów Afryki: Egipt odprawił Kamerun po dogrywce

Broniący tytułu najlepszej drużyny Afryki Egipt wyeliminował Kamerun i tym samym awansował do półfinału Pucharu Narodów Afryki. Popularnym Faraonom triumf nie przyszedł jednak łatwo, bo losy rywalizacji na swoją korzyść rozstrzygnęli oni dopiero w dogrywce.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszej odsłonie główną postacią był Hassan, który rozgrywał swój 170 mecz w barwach reprezentacji Egiptu. Wspomniany piłkarz dał prowadzenie Nieposkromionym Lwom już w 27. minucie, bo pokonał swojego bramkarza samobójczym strzałem. Jego ambitna gra i chęć zrehabilitowania się pozwoliła mu doprowadzić do wyrównania.

Po zmianie stron do ataku rzucili się obrońcy trofeum, ale z minuty na minutę to Kamerun powoli przejmował inicjatywę. Ostatecznie więcej goli nie padło i o losach pojedynku musiała zadecydować dogrywka.

W dodatkowym czasie gry Gado bardzo szybko wyprowadził Faraonów na prowadzenie, a w 95. Hassan zdobył z rzutu wolnego bramkę widmo, bo jak pokazały powtórki, futbolówka w ogóle nie przekroczyła linii bramkowej. Nieposkromione Lwy protestowały, ale na nic to się zdało i ostatecznie Hassan został bohaterem tego spotkania.

W półfinale Egipcjanie zmierzą się z Algierią, z którą mają rachunki do wyrównania, bo właśnie ta drużyna wyeliminowała Faraonów z eliminacji do MŚ 2010.

Zatem Egipt, który łącznie sześciokrotnie triumfował w Pucharze Narodów Afryki ma szanse na trzeci sukces z rzędu w tych rozgrywkach.

Egipt - Kamerun D. 3:1 (1:1, 1:1)

0:1 - Hassan (sam.) 26'

1:1 - Hassan 37'

2:1 - Gado 92'

3:1 - Hassan 95'

Czerwona kartka: Chedjou /112'/ (Kamerun).

Awans: Egipt.

Źródło artykułu: