W 8. minucie spotkania bardzo niefortunnie interweniował Edier Ocampo. Zawodnik Vancouver Whitecaps zmienił tor lotu piłki i skierował ją do własnej bramki. Inter Miami utrzymał korzystny rezultat do przerwy.
Kwadrans po zmianie stron na tablicy wyników widniał remis, a na listę strzelców wpisał się Ali Ahmed, który płaskim strzałem pokonał bramkarza. Następne trafienie było dziełem dwóch Argentyńczyków.
ZOBACZ WIDEO: "Spróbujcie go powstrzymać". Z piłką wyczynia cuda
W 71. minucie raz jeszcze o swojej klasie przypomniał Lionel Messi. 38-latek popisał się świetnym prostopadłym podaniem, do którego w tempo wybiegł Rodrigo De Paul. Rodak zagrywającego nie miał problemów z finalizacją tej akcji.
W 6. minucie doliczonego czasu zawodnicy Interu Miami byli już pewni wygranej w finale. Tym razem Messi przyjął górną piłkę klatką piersiową, po czym idealnie obsłużył Tadeo Allende. Napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i ją wykorzystał.
Ostatecznie zespół prowadzony przez Javiera Mascherano wygrał 3:1. Tym samym po raz pierwszy w historii Inter Miami triumfował w Major League Soccer.