W sobotę Arka Gdynia rozegrała ostatni mecz w 2025 roku. Żółto-niebiescy pokonali Motor Lublin 1:0 i pewne jest, że będą zimować na bezpiecznym miejscu w tabeli, choć przewaga nad strefą spadkową jest minimalna.
Poniedziałek był dniem decyzji. Najważniejszą informacją jest fakt, że na stanowisku trenera pozostanie Dawid Szwarga, choć nosił się z zamiarem odejścia.
Przy okazji klub poinformował też, że trzech zawodników może się pakować.
Wolną rękę w poszukiwaniu nowych drużyn otrzymali Szymon Sobczak, Adam Ratajczyk i Przemysław Stolc.
Ten pierwszy już parę dni temu zamieścił w mediach społecznościowych wpis, z którego łatwo można było się domyślić, że jego dni w Arce są policzone.
W obecnym sezonie Sobczak rozegrał raptem dziewięć meczów w drużynie Arki i nie strzelił ani jednego gola (a mówimy o napastniku). Ale on przynajmniej dostał kilka szans od trenera Szwargi. Ratajczyk i Stolc nie otrzymali ani minuty, stąd też decyzja o ich pożegnaniu w ogóle nie dziwi.
Dodajmy, że drużyna Arki wróci do treningów 3 stycznia.
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz