Sądowe decyzje zapadły w poniedziałek w Stambule. Według relacji tureckich mediów, wśród aresztowanych są gracze z Super Lig i jej zaplecza. Dziewięciu z nich miało stawiać zakłady bukmacherskie na mecze swoich klubów.
W przypadku części z aresztowanych śledczy wskazali także pośredników, przez których realizowano zakłady.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
W gronie pięciu zawodników z najwyższej ligi są m.in. Metehan Baltaci (Galatasaray SK), Alassane Ndao (Konyaspor) oraz Mert Hakan Yandas (Fenerbahce SK). Jak ustalono, ten ostatni miał obstawiać spotkania za pośrednictwem osoby trzeciej.
Sędziowie zarządzili też areszt dla dziewięciu innych podejrzanych, w tym prezesów dwóch klubów 3. ligi. Według aktu oskarżenia mieli uzgodnić wynik meczu w sezonie 2023/2024. Jednocześnie 19 osób, w tym czterech graczy Super Lig, objęto dozorem.
W zeszłym tygodniu zatrzymano łącznie ok. 40 osób w ramach śledztwa prokuratury w Stambule. Sprawa wcześniej doprowadziła do osadzenia w areszcie sześciu sędziów oraz prezesa Eyusporu z najwyższej ligi.
Turecka federacja (TFF) zaostrzyła kurs. "Chcemy oczyścić futbol w Turcji" - podano w komunikacie. Miesiąc temu cofnięto uprawnienia ok. 150 sędziom za aktywne typowanie. Zawieszono też 25 graczy z Super Lig oraz blisko 1 tys. z niższych lig (do 12 miesięcy).