Strzał Ansgara Knauffa z ostrego kąta w 20. minucie dał prowadzenie Eintrachtu Frankfurt w meczu Ligi Mistrzów i podniósł temperaturę na Camp Nou. Jak wynika z relacji dziennikarzy "COPE" i "Carrusel Deportivo", świętowanie w sektorze gości szybko przerodziło się w chaos.
Grupa niemieckich kibiców zaczęła z impetem uderzać w ścianę oddzielającą sektory sympatyków obu drużyn. Można było zauważyć gesty i usłyszeć wyzwiska kierowane w stronę fanów FC Barcelony, w tym rodzin z dziećmi.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
Napięcie wzrosło, gdy nad strefą gospodarzy poleciały kubki z piwem i inne przedmioty. Część uderzała w barierę, część spadała na okoliczne miejsca, wywołując nerwowe reakcje. Służby porządkowe nie były w stanie ich powstrzymać.
"Kibice Eintrachtu z sektora gości wciąż rzucają przedmiotami (zwłaszcza kubkami z napojami) w fanów Barcelony. Spiker przez cały czas ogłasza po niemiecku, że nie można tego zrobić" - relacjonował na platformie X Victor Navarro.
Sytuację dodatkowo poważnie zaostrzyły odpalone race. Dym i ogień spotęgowały ryzyko oraz dezorganizację na trybunach Camp Nou.