Bardzo trudno przewidzieć jakim wynikiem zakończy się to starcie, bo chociaż Egipcjanie w dwóch ostatnich edycjach sięgali po Puchar Narodów Afryki i zapewne już są przyzwyczajeni do presji związanej z finałem, to wcale nie oznacza, że Ghana nie będzie w stanie zdetronizować swojego przeciwnika.
Ghana w grupie B uplasowała się na drugiej pozycji. Co prawda na początek uległa 1:3 Wybrzeżu Kości Słoniowej, ale w drugim pojedynku pokonała 1:0 Burkina Faso i zakwalifikowała się do dalszych gier. Przypomnijmy, że Togo wycofało się z turnieju.
Egipt natomiast wygrał rywalizację w zestawieniu C, pokonując 3:1 Nigerię, 2:0 Mozambik oraz 2:0 Benin. Faraonowie są jedyną reprezentacją, która zdobyła w fazie grupowej komplet punktów.
W ćwierćfinale Czarne Gwiazdy wyeliminowały będącą gospodarzem turnieju Angolę, wygrywając 1:0. Faraonowie zaś mieli sporo szczęścia. Co prawda broniąca tytułu ekipa, która zarazem jest najbardziej utytułowaną spośród wszystkich w Afryce, prowadziła z Kamerunem w dogrywce 2:1, ale w 95. minucie sędzia uznał gola z rzutu wolnego Ahmeda Hassana, chociaż powtórki jasno pokazały, że futbolówka w ogóle nie przekroczyła linii bramkowej. Wspomniany zawodnik strzelił w pojedynku z Nieposkromionymi Lwami trzy gole, w tym jednego samobójczego. Wówczas rozgrywał 170. spotkanie w barwach Egiptu.
Jeśli chodzi o półfinały, to oba miały zupełnie inne oblicza. Ghana męczyła się z Nigerią, z którą po bramce z pierwszych fragmentów Asamoaha Gyana ostatecznie wygrała 1:0, Egipt natomiast rozgromił Algierię 4:0 i tym samym zrewanżował się swojemu rywalowi za to, że ten wyeliminował go w eliminacjach do mistrzostw świata. Należy jednak odnotować, że Lisy Pustyni kończyły wówczas pojedynek w ósemkę.
Na dobrą sprawę w finale zabraknie tylko jednego zawodnika, a mowa tu o kontuzjowanym Mickaelu Essienie. Co prawda także Kingston i Opoku nabawili się urazów (w pojedynku z Superorłami), ale już są w pełni sił. Egipcjanie prawdopodobnie wystąpią w najsilniejszym składzie. Nikt nie pauzuje za kartki.
Jak do tej pory Ghana czterokrotnie stawała na najwyższym stopniu podium, trzykrotnie zdobywała srebrny medal i raz (w 2008 roku) brązowy. Faraonowie sześciokrotnie zdobywali mistrzostwo Afryki, raz zajęli drugie miejsce i trzykrotnie trzecie.
Dla obu reprezentacji to dopiero pierwszy bezpośredni pojedynek w finale tych rozgrywek. Mało tego, nigdy nie było im dane zagrać ze sobą zarówno w starciu o trzecie miejsce, jak i w półfinale, chociaż obie ekipy znajdowały się w najlepszej czwórce w 1963, 1970 i 2008 roku.
Po raz ostatni Egipt zagrał z Ghaną 11 lutego 2009 roku. Był to mecz towarzyski, który zakończył się remisem 2:2.
Ghana - Egipt / nd 31.01.2010 godz. 17:00
Przewidywane składy:
Ghana: Kingson, Vorsah, Sarpei, Inkoom, Addy, Agyemang, Ayew, Annan, K. Asamoah, Opoku, Gyan.
Egipt: El Hadary, Moawad, Goma'a, Fathallah, Al-Muhamadi, Hassan, Said, Fathy, Hosni, Zidan, Moteb.
Lista kontuzjowanych piłkarzy: Essien (Ghana).
Lista zdyskwalifikowanych piłkarzy: brak.
Mecze pomiędzy obiema reprezentacjami:
11.02.2009: Egipt - Ghana 2:2 (towarzysko).