Poniedziałek w La Liga: Kolejny kontuzjowany gracz Barcy, Keita nie zagra przez miesiąc

W spotkaniu z Atletico Madryt urazu nabawił się zawodnik FC Barcelony - Seydou Keita. Piłkarz naderwał ścięgno i może nie pojawić się na murawie nawet przed miesiąc. Swoich piłkarzy za porażkę w tym meczu nie chciał zbytnio krytykować trener Pepe Guardiola. Szkoleniowiec Katalończyków uznał, że rywale wygrali zasłużenie. Ponadto przez 4 tygodnie swoim kolegom z Valencii nie pomoże Bruno Saltor, który doznał urazu w ostatniej potyczce.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Guardiola: Atletico wygrało zasłużenie

Pierwsza porażka w sezonie FC Barcelony odbiła się głośnym echem. Bardzo zadowoleni ze zwycięstwa są piłkarze Atletico Madryt, natomiast trener Katalończyków - Pepe Guardiola uważa, że zwycięstwo przeciwników było zasłużone.

- Chciałem pogratulować Atletico za wielki mecz jaki rozegrali, byli świetnie zorganizowani i zasłużyli na zwycięstwo. Aczkolwiek nie mam zamiaru zbyt mocno krytykować swojego zespołu. To pierwsza porażka w sezonie, ale możemy z niej wyciągnąć również pozytywy - przyznał trener Blaugrany.

Piłkarz Valencii nie zagra przez miesiąc

W weekend kontuzji doznał kolejny zawodnik Valencii - Bruno Saltor. Defensor nabawił się urazu podczas remisowego pojedynku ze Sportingiem Gijon.

Dokładne badania medyczne wykazały dość poważny uraz piszczela 30-latka, przez co nie będzie mógł on pomóc swoim kolegom przez ok. 4 tygodnie. W tym czasie Nietoperze rozegrają mecze w Primera Division oraz Lidze Europejskiej.

Keita kontuzjowany

Prawdziwy szpital panuje w FC Barcelonie. W niedzielnym pojedynku z Atletico Madryt już na samym początku gry kontynuować nie mógł Seydou Keita. Malijczyk naderwał ścięgno w udzie i nie będzie do dyspozycji Pepe Guardioli przez 3 albo 4 tygodnie.

W tym samym spotkaniu urazu doznał Xavi i obaj dołączyli do długiej listy kontuzjowanych w Blaugranie. Już są na niej Eric Abidal, Daniel Alves, Yaya Toure oraz Dmytro Czyhrynski.

Nakamura odejdzie z Espanyolu

Nie udała się przygoda Shunsuki Nakamury w Espanyolu Barcelona. Pomocnik, który trafił latem do Los Pericos wystąpił zaledwie w 12 spotkaniach w tym sezonie, z czego większość rozpoczynał z ławki rezerwowych.

- Kilka klubów z Japonii wykazywało zainteresowanie jego osobą, ale obecnie nie ma nic konkretnego. Jeśli nie będzie dostawać szans na grę, wtedy się przeprowadzi - przyznał agent zawodnika.

Trener Espanyolu - Mauricio Pochettino już zapowiedział, że 31-latek nie jest w jego planach.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×