- Ariel Borysiuk zaczyna grać tak, jak od niego wymagam. Na razie wygrywa rywalizację na swojej pozycji. Zobaczymy, czy wykorzysta swoją szansę. Z drugiej strony, przecież niewiele w zespole zimą się zmieniło, więc i w podstawowym składzie za dużo nie można przestawiać. Wszyscy wykonali naprawdę dobrą pracę. Byłem ciekaw, jak zaprezentuje się Kuba Wawrzyniak po tak długiej przerwie. Wyszło to całkiem nieźle, chociaż mam wrażenie, że dużo lepiej w ofensywie niż w defensywie. Disckson Choto poprawił element gry głową, naprawdę - powiedział Urban w rozmowie z Przeglądem Sportowym. Z racji swojej zawziętości i chodzenia o kulach gazeta nadała mu przydomek "Dr House". Trener nie ukrywa, że ogląda popularny serial, a Legia podobnie jak pacjenci House'a jest "skomplikowanym przypadkiem".
Więcej w Przeglądzie Sportowym.