Czwartek w Premier League: Van Persie wróci w kwietniu, Wenger dumny ze swojego zespołu

Wszystko wskazuje na to, że Robin Van Persie wróci do gry w kwietniu. Początkowo wydawało się, że Holender w tym sezonie już nie zagra. Nie wystąpi za to Anderson, pomocnik Manchesteru United. Z kolei menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger przyznał, że jest dumny ze swojego zespołu, który dzielnie walczy w tym sezonie o mistrzostwo Anglii.

Van Persie ma wrócić na początku kwietnia

Jak donosi selekcjoner reprezentacji Holandii Bert Van Marwijk, Robin van Persie ma wrócić do gry w piłkę na początku kwietnia. Obecnie napastnik Arsenalu Londyn przechodzi rehabilitację po kontuzji kostki.

Doznał jej jeszcze w listopadzie i Kanonierzy od tamtego czasu muszą sobie radzić bez Van Persiego. Początkowo wydawało się, że 26-latek w tym sezonie może już nie zagrać. Teraz prognozy wyglądają dużo

lepiej i wszystko wskazuje na to, że van Persie w tym sezonie jeszcze zagra dla Arsenalu.

Wenger dumny ze swojego zespołu

Menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger przyznał, że jest dumny ze swojego zespołu, który dzielnie walczy w tym sezonie o mistrzostwo Anglii. Zajmuje trzecie miejsce i ma 6 punktów straty do Chelsea. Francuz ma nadzieję, że po pięciu latach posuchy Arsenal w końcu coś wygra.

Szansa jest zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w Premier League. - Na dzień dzisiejszy możemy wygrać oba trofea. W dodatku sytuacja klubu jest bardzo dobra i mamy fantastycznych młodych piłkarzy - powiedział Arsene Wenger.

Anderson nie zagra już w tym sezonie

Manchester United będzie musiał radzić sobie bez Andersona do końca bieżącego sezonu. Brazylijczyk doznał kontuzji kolana we wtorkowym meczu Premier League z West Ham United.

Uraz okazał się na tyle poważny, iż sir Alex Ferguson będzie musiał dobierać skład już bez Andersona. Szkot i tak często tego nie robił, ponieważ nie był zadowolony z dyspozycji swojego pomocnika. W prasie pojawiły się informacje mówiące, że Anderson odejdzie z Old Trafford.

Ben Foster: Dobrze było znowu zagrać

Po raz pierwszy od 25 listopada poprzedniego roku w barwach Manchesteru United zagrał Ben Foster. Anglik długo czekał na swoją szansę. Najpierw nieźle spisywał się Tomasz Kuszczak, a ostatnio do gry wrócił Van der Sar.

- Mecz z West Hamem był dobrym do powrotu. Już tydzień temu boss powiedział mi, że zagram. Nie było mi miło, gdy nawet nie pojawiałem się na ławce rezerwowych. Chcę pojechać na mistrzostwa świata do RPA - powiedział Ben Foster. 26-latek bramki nie puścił, a Czerwone Diabły wygrały 3:0.

Tevez wraca do Anglii

Na pewno z Chelsea Londyn będzie mógł zagrać Carlos Tevez. Napastnik Manchesteru City opuścił kilka ostatnich meczów, ponieważ musiał wrócić do Argentyny.

Tam urodziła się jego córeczka, ale trafiła na intensywną terapię. Tevez dostał wolne od klubu, lecz Roberto Mancini zaczął domagać się powrotu swojego snajpera. Doczekał się – Tevez wraca do Anglii.

Lennon musi spotkać się ze specjalistą

Długa przerwa może czekać Aarona Lennona. Skrzydłowy Tottenhamu Hotspur doznał kontuzji pachwiny i Koguty wysyłają go specjalisty.

Oznaczać to może, że Lennona czeka dłuższa przerwa niż przewidują na White Hart Lane. 22-latek na boisku nie pojawił się od grudnia i jego wyjazd na mundial staje się coraz mniej realny.

Donovan nie wyklucza, że kiedyś wróci do Evertonu

Sporo dobrego pisze i mówi się o Landonie Donovanie. Jednak Everton straci swojego zawodnika w połowie marca, ponieważ Amerykanin jest tylko wypożyczony z Los Angeles Galaxy.

28-latek wyznał, że być może kiedyś wróci na Goodison Park. - Odkąd tutaj jestem, fani są dla mnie fantastyczni. Byłem naprawdę zaskoczony ilością osób, które powiedziały mi po prostu "witaj w Evertonie". Tak samo jest w drużynie - wszyscy są dla mnie fantastyczni - powiedział Donovan.

6 tygodni przerwy Nelsena

Obrońca Blackburn Rovers Ryan Nelsen nie zagra przez najbliższe sześć tygodni. Jednak Nowozelandczyk może być zadowolony, ponieważ pierwsze diagnozy mówiły, iż może nie zagrać przez dłuższy okres i nie pojechałby na mistrzostwa świata do RPA.

- To prawdopodobnie najlepszy wynik, jaki mogłem dostać. Cieszę się, że nie jest to poważna kontuzja. Mogło być dużo gorzej - wyznał 32-letni Ryan Nelsen.

Kontuzja Ferdinanda poważniejsza

Rio Ferdinand, obrońca Manchesteru United, nie zagra w finale Pucharu Ligi Angielskiej. Najprawdopodobniej opuści także środowy towarzyski mecz z Egiptem. Sir Alex Ferguson przyznał, że występ zawodnika nie jest możliwy.

Fabio Capello, selekcjoner reprezentacji Anglii, będzie musiał znaleźć nowego kapitana na ten pojedynek.

Komentarze (0)