- Prezes Cupiał jak nigdy ma dużo cierpliwości - powiedział Przeglądowi Sportowemu Smuda. - I teraz też powinien wytrzymać ciśnienie. Dwie porażki wszystkim w Wiśle dały dużo do myślenia, ale ja uważam, że oni szybko się pozbierają. Nie zwalniałbym teraz Skorży, spróbowałbym to pociągnąć do końca sezonu i wtedy zdecydować, którego trenera chcę. Bo Wisła wciąż potrafi grać w piłkę - zapewnił selekcjoner.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.