Na początek czwarty Tottenham Hotspur zrobi wszystko, aby pokonać Blackburn Rovers i utrzymać się na wymarzonym miejscu. Zwycięstwa Kogutom są potrzebne, bo mający tyle samo punktów Manchester City ma jeden zaległy mecz do rozegrania.
O godzinie 16:00 czasu polskiego na Stamford Bridge dojdzie do derbów Londynu, w których gospodarzem będzie Chelsea, a gośćmi West Ham United. Sentymentalny powrót czeka Gianfranco Zolę, który zdobył 90 goli podczas siedmioletniego pobytu w Chelsea. Teraz jest menedżerem Młotów walczących o utrzymanie w Premier League. The Blues walczą rzecz jasna o mistrzostwo, a po ostatniej kolejce spadli na drugie miejsce. Strata do Manchesteru United to ledwie dwa punkty. Na dodatek londyńczycy mają jeden zaległy mecz do rozegrania. Najpierw jednak trzeba pokonać WHU. W ostatnich trzech pojedynkach na Stamford Bridge Chelsea nie była w stanie strzelić Młotom więcej niż jednej bramki, czy teraz będzie podobnie?
30 minut po zakończeniu meczu w Londynie na KC Stadium rozpocznie się pojedynek innej drużyny walczącej o triumf w Premier League - Arsenalu Londyn. Kanonierzy są w bardzo dobrej formie i nie przeszkadza im fakt, że kontuzjowani są czołowi gracze: Cesc Fabregas, William Gallas czy Robin Van Persie. Arsenal jest w najgorszej sytuacji spośród trzech zespołów walczących o mistrzostwo, ale ma dobry terminarz. Tygrysy to przedostatnia drużyna ligi, więc zwycięstwo nie powinno kosztować Arsenalu wielu sił. Trzeba wziąć jednak pod uwagę to, że we wtorek Kanonierzy grali mecz, który zakończyli zwycięstwem 5:0. FC Porto nie miało nic do powiedzenia.
Niedzielne zmagania otworzy pojedynek Manchesteru United z Fulham Londyn. The Cottagers mają małe szanse na choćby punkt, ponieważ w czwartek wieczorem grali trudny mecz z Juventusem Turyn (1:3), przegrali 41 z 69. spotkań z Man Utd, na Old Trafford niezwykle trudno strzelić choćby bramkę, a Czerwone Diabły są w świetnej formie. Fulham musi uważać przede wszystkim na Wayne'a Rooney'a, zdobywcę trzydziestu goli w tym sezonie. Dodatkowo Fulham na obcych obiektach radzi sobie słabo, o czym świadczy ledwo jedno zwycięstwo odniesione na obcym obiekcie.
Na poniedziałek zaplanowano ostatni ligowy mecz. Liverpool grający w kratkę zmierzy się z Portsmouth, powoli godzące się ze spadkiem do The Championship. The Reds przegrali w czwartek w Lidze Europejskiej z Lille 0:1. Na Anfield takie porażki powoli już nie dziwią, ponieważ Liverpool ma jeden z najsłabszych sezonów od wielu, wielu lat. W Premier League zajmuje szóste miejsce, ale traci tylko punkt do czwartego Tottenhamu. Musi jednak pokonać The Pompey, mające ogromne problemy finansowe. Portsmouth na wyjeździe zdobyło ledwie siedem goli - najmniej w całej lidze.
Program 30. kolejki Premier League:
Sobota, 13 marzec:
Tottenham Hotspur - Blackburn Rovers, godz. 13:45
Birmingham City - Everton, godz. 16:00
Bolton Wanderers - Wigan Athletic, godz. 16:00
Burnley - Wolverhampton, godz. 16:00
Chelsea Londyn - West Ham United, godz. 16:00
Stoke City - Aston Villa, godz. 16:00
Hull City - Arsenal Londyn, godz. 18:30
Niedziela, 14 marzec:
Manchester United - Fulham Londyn, godz. 14:30
Sunderland - Manchester City, godz. 17:00
Poniedziałek, 15 marzec:
Liverpool - Portsmouth, godz. 21:00