W bojowych nastrojach udali się na mecz z Polonią Warszawa piłkarze Ruchu. Niebiescy zagrają przy Konwiktorskiej osłabieni brakiem Andrzeja Niedzielana. W ataku prawdopodobnie zagra osamotniony Artur Sobiech - Na pewno świetnie gra mi się z Andrzejem, ale cóż zrobić. Jeśli zagramy jednym napastnikiem to postaram się wywiązać ze swojego zadania. A że bez pomocy "Wtorka" mogę zdobywać gole udowodniłem w spotkaniach z Lechem czy Piastem - stwierdza "Abdul".
W ostatnim meczu Niebieskich z Zagłębiem Lubin Ruch tracił gole dopiero po zejściu z boiska Niedzielana. - Przy śnieżycy nie jest łatwo zobaczyć piłki - rozgrzeszał swoich podopiecznych Waldemar Fornalik. Wiele wskazuje na to, że właśnie w defensywie 14-krotnych mistrzów Polski dojdzie przed sobotnim meczem do roszad. Nie jest wykluczone, że na prawą stronę obrony wróci Krzysztof Nykiel. - Dla mnie byłoby korzystniej grać na "mojej" stronie - przyznaje defensor. - Na lewej obronie w Ruchu już występowałem, ale problemem dla mnie jest to, że automatycznie ściąga mnie do środka boiska - pokazuje wady gry na lewej stronie obrony Nykiel.
Dodajmy, że w mijającym tygodniu na testach w Ruchu był chorwacki obrońca. Jednak zawodnik nie podpisze z Niebieskimi kontraktu.