Fernandez: Jeleń może grać w każdym klubie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ireneusz Jeleń nie schodzi z ust piłkarskiej Francji po tym, jak w ostatnich dwóch meczach jego bramki zapewniły Auxerre komplet punktów. Zwłaszcza popis reprezentanta Polski w pojedynku z Girondins Bordeaux odbił się szerokim echem.

Problemem Jelenia w tym sezonie są kontuzje. Kolejne drobne urazy wyeliminowały Polaka już z 9 ligowych spotkań. Jednak kiedy jest w pełni sił, Jean Fernandez może na niego w pełni liczyć. W pozostałych 18 występach "Monsieur Gol" strzelił 9 bramek. Co interesujące, w pięciu meczach Jeleń swoimi trafieniami przesądzał o zwycięstwach ekipy ze Stade l'Abbe-Deschamps. Gole Jelenia dawały też drużynie awans do kolejnych rund Pucharu Francji.

Na przełomie lutego i marca Jeleń z powodu kolejnej kontuzji opuścił kilka następnych ligowych spotkań i mecz reprezentacji Polski z Bułgarią. Do gry wrócił 6 marca, zapewniając Auxerre zwycięstwo nad Valenciennes, a w minioną środę strzelił dwie bramki w pojedynku z Bordeaux, dając Auxerre wygraną w meczu z mistrzami Francji. Jeszcze przed kontuzją zdobył też jedyną bramkę w meczu z Rennes. Dzięki tym zwycięstwom Auxerre wskoczyło na trzecią pozycję w tabeli Ligue 1.

Nie dziwi więc zachwyt Fernandeza nad formą polskiego snajpera: - Nie można go stracić ani na moment z oczu. Przeciwko Bordeaux miał dwie szanse: strzelił dwie bramki. Przeciwko Valenciennes miał jedną szansę: strzelił gola. Zawsze, jedna szansa - jeden gol. Taki jest Jeleń.

To właśnie Fernandez kiedy w 2006 roku objął stery Auxerre, sięgnął po napastnika Wisły Płock. - Kiedy widzi się go na treningu, nie można powiedzieć, że jest najlepiej wyszkolonym piłkarzem na świecie. Potrafi jednak strzelać gole. Posyłasz piłkę na wolne pole, a on doskonale wie, kiedy do niej wystartować i jak wykończyć - to po prostu niesamowite - chwali Jelenia szkoleniowiec.

Fernandez zdaje sobie sprawę z tego, że tak grającego Jelenia ciężko będzie utrzymać na kolejny sezon w Auxerre. - Na nasze nieszczęście, jest tak dobry, że nie sądzę by był z nami w przyszłych rozgrywkach. On może grać w każdym klubie - puentuje Francuz.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)