Poczwórna siła rażenia Kolejorza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siłą Lecha Poznań w bieżącym sezonie jest ofensywna. Zimą do drużyny dołączył tylko Siergiej Kriwiec, ale jego osoba znacznie zwiększyła potencjał drużyny. To właśnie Białorusin wraz ze Sławomirem Peszką, Semirem Stiliciem oraz Robertem Lewandowskim stanowią o sile rażenia Kolejorza.

W tym artykule dowiesz się o:

Przyjście Siergieja Kriwca zniwelowało brak drugiego napastnika w pełni gotowego do gry na poziomie ekstraklasy. Przy kontuzji Wilka były zawodnik BATE Borysów zajął miejsce na lewym skrzydle i doskonale rozumie się z pozostałymi lechitami. - Nie gramy jakieś skomplikowanej taktyki. Po prostu jest skrzydłowym, ma tworzyć wiele akcji ofensywnych, dogrywać oraz strzelać bramki i jak na razie spełnia tę rolę - opowiada o koledze Sławomir Peszko.

Prawy pomocnik Kolejorza zaliczył asystę przy pierwszej bramce Kriwca w Lechu. To właśnie ta dwójka oraz Semir Stilić i Robert Lewandowski stanowią siłę ofensywną poznaniaków. - Nasza czwórka stwarza sporo sytuacji, ale to nie jest tak, że gramy tylko my. Cały kolektyw pracuje na wyniki - dodaje Peszko.

Nie ma wątpliwości, że potencjał Lecha w ofensywie jest olbrzymi, śmiało można powiedzieć, że największy w lidze. - Potencjał faktycznie mamy duży. Gramy ofensywnie, w dwóch meczach strzeliliśmy sześć bramek i mam nadzieję, że będzie tak cały czas, choć zdajemy sobie sprawę, że z czasem może być coraz trudniej. W naszej grze wiele jeszcze jest do poprawy - opowiada Lewandowski.

Peszko i Lewandowski świetnie spisywali się już jesienią. Stilić wtedy cieniował, ale po zimowych przygotowaniach prezentuje się już o wiele lepiej. - Potwierdza to w każdym meczu. Jest w wysokiej dyspozycji i mam nadzieję, że będzie w jeszcze lepszej i znów zacznie strzelać bramki - zakończył Peszko.

Źródło artykułu: