Artur Boruc w Polsce będzie przebywał do końca tygodnia. Później wraca do Glasgow i zapewne stanie w bramce Celticu. Mimo rodzinnej tragedii poprosił o możliwość treningu z Legią, bo jak przyznał nie trenował od kilku dni i obawiał się o swoją dyspozycję.
Do składu Legii powróci Dickson Choto, który mógł już zagrać w meczu z Lechem, jednak trener Stefan Białas nie chciał ryzykować odnowienia się kontuzji. Z kolei po meczu z Lechem niepewny jest występ przeciwko Jagiellonii Macieja Rybusa. Po meczu z Kolejorzem odczuwał bóle w okolicach ścięgna Achillesa. Rybus ma jednak nadzieję, że na mecz z Jagiellonią będzie już gotowy. Trener Białas będzie mógł również skorzystać z Chińczyka Donga Fangzhuo, który pauzował za kartki.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.