Kto się przełamie? - zapowiedź meczu GKS Katowice - Motor Lublin

Po trzytygodniowej przerwie obie jedenastki nie radzą sobie tak dobrze, jak wcześniej. Zarówno GKS, jak i Motor ostatnie zwycięstwo zanotowały 3 kwietnia. Przedłużenie tej serii większe kłopoty oznacza dla gospodarzy, którzy zajmują miejsce w górnej połowie tabeli.

Zaledwie dwa punkty zdobyte w trzech ostatnich meczach spowodowały, że drużyny z ścisłej czołówki uciekły podopiecznym Roberta Moskala. Obecnie plasują się oni na szóstej pozycji i do sąsiada - Pogoni Szczecin tracą cztery punkty. Gieksa wypadła więc z rywalizacji o awans, ale popadnięcie w marazm będzie groźne, gdyż przewaga nad strefą spadkową może okazać się niewystarczająca.

Przy Bukowej GKS podejmie Motor Lublin, który stracił najwięcej bramek w I lidze - aż 50 i ma wyłącznie matematyczne szanse na utrzymanie. - Mecz z Motorem nie będzie dla nas łatwą przeprawą, ale chyba lepszej okazji do przełamania i sięgnięcia po komplet punktów w najbliższym czasie mieć nie będziemy - ocenia Jacek Gorczyca, kapitan GKS.

Wśród gospodarzy zabraknie Pawła Buśkiewicza. 27-letni napastnik nabawił się kontuzji w meczu z Wisłą Płock. Jego miejsce zajmie mniej doświadczony, ale ambitny Remigiusz Malicki.

Sporo niepokoju w serca katowickich kibiców wlał środowy sparing. Ich ulubieńcy ulegli IV-ligowej Polonii Łaziska Górne 0:2. Fani liczą jednak, że ten zimny prysznic podziała na piłkarzy ożywczo i zrehabilitują się oni w starciu z Motorem.

Lublinianie po trzytygodniowej przerwie przegrali wszystkie mecze. Wiosną strzelali przynajmniej jedną bramkę w każdym spotkaniu, ale przerwali tę passę przed tygodniem. - To jest problem. Na ostatni mecz z Górnikiem wyszliśmy ofensywnie nastawieni. Chcieliśmy strzelić bramkę w pierwszych piętnastu minutach, ale nie udało się - zauważa Dawid Ptaszyński.

Przeciwko zabrzanom Motor zaprezentował nowe ustawienie: 3-4-3. Trener Bogusław Baniak zamierza powtórzyć ten manewr w Katowicach, z dużym naciskiem na kontry. Lubelscy zawodnicy chcą podnieść się z kolan. - Będziemy grali dla naszych kibiców. Jeśli już spadać, to z twarzą - dodaje Ptaszyński.

Motor zamierza po jednym sezonie powrócić na zaplecze ekstraklasy. Mecz w Katowicach to ostatnia szansa dla niektórych piłkarzy, aby potwierdzić swoją przydatność dla drużyny w kontekście najbliższych rozgrywek. - Połowa maja i czerwiec to będzie czas utworzenia przynajmniej kręgosłupa nowej ekipy Motoru, żeby nie zostać w lipcu na lodzie - wyjaśnia trener Baniak.

GKS Katowice - Motor Lublin / sob. 08.05.2010, godz. 19:00

Przewidywane składy:

GKS Katowice: Gorczyca - Niechciał, Napierała, Dziółka, Sroka - Plewnia, Hołota, G. Nowak, Cholerzyński - Dudzic, Malicki.

Motor Lublin: Dłoniak - Lenart, Maciejewski, Ptaszyński, Falisiewicz - Syroka, Żmuda - Popławski, Król, Białek - Fundakowski.

Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz).

Zamów relację z meczu GKS Katowice - Motor Lublin

Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKS Katowice - Motor Lublin

Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: