- W niedługim czasie wszystko się wyjaśni. Jeśli Derby mnie chce, chciałbym zostać w tym klubie - tłumaczy Cywka, który po zakończeniu pierwszoligowego sezonu wrócił do Wigan. W ostatniej kolejce Premier League z perspektywy ławki rezerwowych przyglądał się, jak Chelsea Londyn ograła 8:0 jego Latics i sięgnęła po mistrzostwo kraju. - Naprawdę dobrze spędziłem czas w Derby. Zagrałem w kilku meczach i już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu - dodaje młodzieżowy reprezentant Polski. Jego kontrakt z Wigan wygasa z końcem czerwca bieżącego roku, ale ten klub ma pierwszeństwo w sprawie podpisania nowego kontraktu z zawodnikiem. Właśnie na tym polu toczą się negocjacje między Derby, a Wigan.
W kończącym sezon Championship meczu z Cardiff City Cywka opuścił plac gry w 82. minucie, a kibice zgotowali mu gorącą owację na stojąco. - Świetnie było zakończyć sezon zwycięstwem przed własną publicznością, przed 30 tysiącami widzów (Derby wygrało 2:0 - przyp. red.).Wspaniale, że kibicom podoba się to, jak gram. To tylko daje mi kopa do cięższej pracy i lepszej gry dla nich - mówi pochodzący z Gliwic piłkarz, który krótki urlop spędzi w rodzinnych stronach: - Wracam do Polski na kilka tygodni. Będę odpoczywał w towarzystwie przyjaciół i rodziny.