Hop - Bęc po 26. kolejce I ligi

Piłkarze Sandecji Nowy Sącz pokonali 3:0 Stal ze Stalowej Woli, która tym samym spadła do II ligi. Bardzo ważne zwycięstwo w Szczecinie odnieśli zawodnicy Górnika Zabrze. Niesamowitą bramkę zdobył piłkarz Motoru Lublin. Oto przed Państwem kolejne zestawienie listy Hop - Bęc.

HOP:

Sandecja Nowy Sącz: Niedoceniania drużyna Nowego Sącza jest głównym rywalem Górnika Zabrze w walce o awans do ekstraklasy. Konia z rzędem temu, kto by założył taki scenariusz przed rozpoczęciem sezonu. W ostatniej serii gier zawodnicy Sandecji wygrali co prawda z ostatnią w tabeli Stalą Stalowa Wola, ale trzy punkty się liczą. Niepokonana u siebie drużyna z Nowego Sącza w najbliższej kolejce zmierzy się z Widzewem Łódź. Zapowiada się na bardzo ciekawe widowisko.

Joao Carlos: Gdyby Brazylijczyk do ogromu szczęścia, które posiada dołączył takie same umiejętności to byłby pewniakiem w kadrze na mundial. Środkowy obrońca Motoru Lublin w końcówce meczu ze Zniczem Pruszków zdobył bramkę, która uratowała punkt dla jego drużyny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że gol padł po strzale... z własnej połowy. Brazylijczyk kopnął piłkę ile miał sił w nodze, a gdy ujrzał ją w siatce był tak samo zaskoczony, jak wszyscy na stadionie.

Górnik Zabrze: Górnik nie zwalnia tempa. Podopieczni trenera Adama Nawałki w pięciu ostatnich grach zaliczyli cztery zwycięstwa i jeden remis. Imponują też skutecznością. Strzelili jedenaście bramek, tracąc zaledwie trzy. Wydaje się, że zabrzańska drużyna wreszcie wskoczyła na właściwe tory i pewnym krokiem zmierza do ekstraklasy. Po środowym zwycięstwie nad Pogonią awans jest na wyciągnięcie ręki. Czy ktoś jeszcze zdoła odebrać fotel wicelidera drużynie z Roosevelta?

BĘC:

Stal Stalowa Wola: Piłkarze z Podkarpacia w tym sezonie, jak i w kilku poprzednich jako jedyni reprezentowali ten region na zapleczu ekstraklasy. Po środowej porażce z Sandecją Nowy Sącz i wygranej Podbeskidzia Bielsko-Biała Stalówka będzie musiała pożegnać się z pierwszą ligą. Niestety w Stalowej Woli piłka nożna nie jest pasją władz i dlatego zielono-czarni muszą pogodzić się z degradacją.

Pogoń Szczecin: Szczecinianie mają siedem punktów mniej niż ich ostatni rywal Górnik Zabrze. Warto przypomnieć, że zabrzanie tracili po przerwie zimowej cztery punkty do Pogoni... Portowcy nie liczą się już w walce o awans. Zbyt wiele porażek i remisów jest na koncie tego zespołu, który mimo dobrego składu nie wytrzymał psychicznie. Na koniec jeszcze mała ciekawostka dotycząca obrońców Portowców. Rośli defensorzy pozwolili, by najniższy na boisku Świątek strzelił bramkę głową... Od Jaruna jest niższy o 22 cm, od Nowaka i Mysiaka o 16 cm.

ŁKS: Oj coś niedobrze dzieje się w tej łódzkiej drużynie. Szanse na to, że w przyszłym sezonie będziemy świadkami derbów Łodzi są coraz mniejsze. Piłkarze ŁKS-u zaczęli tracić punkty i do drugiego miejsca w tabeli tracą już sześć oczek. W ostatnim spotkaniu 26. kolejki I ligi Flota Świnoujście wygrała na własnym stadionie z łodzianami 1:0.

Źródło artykułu: