Sprowadzenie tych zawodników nie będzie łatwe, bowiem zainteresowanie nimi wyrażają również inne kluby, nie tylko z Polski. Legii też wyraźnie nie sprzyja szczęście, co pokazuje przypadek Tshibamba.
Z piłkarzem Arki Gdynia Legia była już dogadana i napastnik miał trafić do stolicy za darmo, bowiem zawodnik z Konga miał być wolny jeśli gdynianie nie utrzymają się w lidze, co jeszcze kilka kolejek temu wydawało się przesądzone. Niestety dla Legii, Arka w ekstraklasie się utrzymała, więc Tshibamba będzie do wzięcia, ale za 0,5 mln euro.
Więcej w Gazecie Wyborczej.