Franciszek Smuda: To jest dziwne i niezrozumiałe

Wisła Kraków nie została mistrzem Polski, mimo że miała bezpieczną przewagę nad Lechem Poznań. Trener reprezentacji Polski, Franciszek Smuda, nie może zrozumieć, jak Biała Gwiazda straciła tytuł.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Kiedy Wisła, remisując z Lechem, zachowała czteropunktową przewagę, nikt nie mógł przypuszczać, że zmarnuje taki kapitał. Na wyjeździe miała tylko Legię i aż trzech rywali w Krakowie. Jak na ironię łatwo wygrała ten niby najtrudniejszy mecz na Łazienkowskiej, a na Suchych Stawach zrobiła w sumie tylko dwa punkty. Nie będę mówił, że to jest normalne. Bo to jest dziwne i niezrozumiałe - powiedział szkoleniowiec reprezentacji Polski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Lech Poznań w sezonie 2010/2011 powalczy o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jakie ma na to szanse wg Smudy? - Wiadomo, jak to bywało z Ligą Mistrzów w Polsce. Marzą wszyscy, a udało się przed laty tylko Legii i mojemu Widzewowi. Teraz Lech musi być w szczytowej formie, by osiągnąć cel. Jeżeli zatrzymałby Lewandowskiego oraz Peszkę i dodatkowo sprowadził kilku niezłych grajków, może by się udało - dodał były trener Kolejorza.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×