Przypieczętować utrzymanie - zapowiedź meczu GKP Gorzów Wlkp. - Motor Lublin

Obie drużyny do sobotniego spotkania przystąpią w zupełnie innych nastrojach. Piłkarze GKP pokrzepieni dwoma zwycięstwami będą zapewne chcieli jak najlepiej zaprezentować się swojej publiczności. Z powodu złej sytuacji finansowej klubu zawodnicy Motoru jeszcze niedawno rozważali odmowę gry w Gorzowie Wlkp.

Piotr Wiszniewski
Piotr Wiszniewski

GKP Gorzów Wlkp. dwoma ostatnimi zwycięstwami na własnym boisku praktycznie zapewnili sobie utrzymanie w pierwszej lidze. Gorzowianie na swoim koncie posiadają 42 punkty, czyli o 6 więcej niż na koniec całego poprzedniego sezonu. Przed tygodniem z kwitkiem odprawili zawsze mocy GKS Katowice, wygrywając 0:2. Obie bramki dla gorzowian zdobył bardzo dobrze dysponowany tego dnia Grzegorz Wan. - Jako cała drużyna zagraliśmy dobry mecz. Nie dopuściliśmy do żadnej groźnej sytuacji. Na pewno w głowie mamy to, że liczba punktów gwarantuje nam utrzymanie - mówił po meczu pomocnik GKP.

Bezpieczna sytuacja gorzowskiej drużyny daje szansę trenerowi Adamowi Topolskiemu na zaprezentowanie całej kadry. - Mamy już praktycznie utrzymanie, dlatego w kolejnych meczach chcę dać szansę wszystkim zawodnikom z kadry - powiedział Szkoleniowiec GKP. Swoją szansę w meczach nie obłożonych większą presją widzą także sami piłkarze - Teraz będzie grało się nam znacznie luźniej. Mam nadzieję, że trener też tak do tego podejdzie, a każdy z nas będzie chciał pokazać na boisku to co potrafi najlepiej - dodał napastnik Michał Ilków-Gołąb.

Piłkarze Motoru Lublin już kilka kolejek temu pogodzili się ze spadkiem do niższej ligi. Po fenomenalnym początku rundy wiosennej i kilku zwycięstwach przyszedł czas na obniżenie wysokich lotów. W ostatnim czasie lublinianie przegrali m.in. z KSZO Ostrowiec Św., Górnikiem Zabrze oraz GKS-em Katowice. Przed tygodniem na własnym stadionie ulegli także Górnikowi Łęczna 0:2. - Nie wiem czy z taką grą my jesteśmy w stanie kogokolwiek postraszyć. Staraliśmy się walczyć, ale co z tego? - mówił po meczu Dawid Ptaszyński.

Atmosfery w drużynie nie poprawia także zła sytuacja finansowa klubu. W środę zawodnicy Motoru nie wyszli na trening. - To akt desperacji - solidarnie mówią piłkarze, którzy od dłuższego czasu nie otrzymują swoich pensji.

W Gorzowie Wielkopolskim zapewne zobaczymy bramkarza Dawida Dłoniaka, który na początku rundy w dość nieoczekiwanych okolicznościach przeniósł się właśnie do Lublina. Golkiper Motoru zapewne będzie chciał efektownie zaprezentować się gorzowskiej publiczności, która darzy go wielkim szacunkiem.

Najnowsza historia spotkań obu klubów sięga zaledwie ubiegłego sezonu. GKP Gorzów Wlkp. jako beniaminek pierwszej ligi właśnie w Lublinie odniósł swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze, wygrywając 0:2. Rewanżowy pojedynek obu ekip miał już jednak zupełnie inne znaczenie. To on decydował o tym, która z drużyn zagra w barażu. Gorzowianie stanęli na wysokości zadania i pokonali Motor aż 6:1. W tegorocznych rozgrywkach ponownie górą byli piłkarze GKP wygrywając 0:1.

Sobotnie spotkanie zostało uznane za mecz podwyższonego ryzyka. Oznacza to utrudnienia dla kibiców. Bilety sprzedawane będą wyłącznie za okazaniem dowodu tożsamości (dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, legitymacja szkolna lub studencka). Klub apeluje także o wcześniejsze przybycie na stadion.

GKP Gorzów Wlkp. - Motor Lublin / sob 22.05.2010 godz. 17.00

Przewidywane składy:

GKP Gorzów Wlkp.: Janicki - Truszczyński, Jakosz, Ziemniak, Grocholski, Machaj, Białożyt, Wan, Łuszkiewicz, Drozdowicz, Piątkowski.

Motor Lublin: Dłoniak - Kalinowski, Maciejewski, Ptaszyński, Falisiewicz, Divo, Kursa, Popławski, Syroka, Białek, Fundakowski.

Sędzia: Marcin Słupiński (Sieradz).

Zamów relację z meczu GKP Gorzów Wlkp. - Motor Lublin
Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKP Gorzów Wlkp. - Motor Lublin
Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×