Sam Głowacki początkowo mając w pamięci niemiłe doświadczenie Mirosława Szymkowiaka z pobytu w Trabzonie, sceptycznie podchodził do tematu przenosin do zespołu Senola Gunesa. "Głowę" przekonała dopiero wielokrotnie powiększana gaża.
Trabzonsporowi, z ramienia którego transfer pilotuje Mehmut Aksu bardzo zależy na sprowadzeniu Głowackiego i mimo że według zapowiedzi ostateczną ofertę na 1,2 mln euro złożyli tydzień temu, to są otwarci na dalsze negocjacje. Wszystko może wyjaśnić się w ciągu najbliższych dni, kiedy funkcję prezesa Wisły obejmie Bogdan Basałaj.
Po dopięciu transferu Głowackiego Turcy chcą negocjować z Białą Gwiazdę również temat sprowadzenia Piotra Brożka.