Górnik po trzech latach od wejścia Allianz wciąż stoi w miejscu. Drużyna nie odnosi oczekiwanych sukcesów, a przed rokiem zaliczyła kompromitującą wpadkę i spadła do pierwszej ligi. W tym sezonie zabrzanie co prawda powrócą w szeregi ekstraklasy, ale już z zupełnie innym zespołem. Latem z Roosevelta odejdzie bowiem najpewniej aż dziewięciu zawodników. Mowa m.in. o
Obok doświadczonych graczy w kadrze górniczej drużyny znajduje się wielu niezwykle uzdolnionych, choć wciąż niegotowych na grę w ekstraklasie zawodników. Żeby młode talenty z Roosevelta nie poszły na zmarnowanie Górnik zamierza nawiązać współpracę z dwoma pierwszoligowymi klubami z Górnego Śląska, by tam móc wypożyczać swoich zawodników. Nie jest tajemnicą, że chodzi o beniaminka zaplecza ekstraklasy, Ruch Radzionków i GKS Katowice, który miał ostatnimi czasy ogromne problemy kadrowe.
- Chcemy nawiązać współpracę z klubami ze Śląska, które występują w pierwszej lidze. Mamy nadzieję, że jeśli takie umowy podpiszemy nasi zawodnicy będą mogli stale ogrywać się na szczeblu centralnym i zbiorą bezcenne doświadczenie - powiedział prezes Górnika, Łukasz Mazur. - Czy chodzi o Ruch Radzionków i Gieksę? Tego powiedzieć nie mogę. W pierwszej lidze występuje przecież więcej klubów z naszego regionu. Muszę jednak przyznać, że Radzionków i GKS Katowice to kluby bardzo nam bliskie. Łączą je kibice i fakt, że w obu zespołach jest kilku naszych byłych zawodników - zauważył sternik zabrzan.