Rozmowy z Bońkiem prowadził wiceprezydent Maciej Grześkowiak. Na początku warunkiem byłego reprezentanta Polski był awans do I ligi. Celu nie udało się osiągnąć, dlatego negocjacje się przeciągnęły. Boniek domagał się odwołania wiceprezesa Piotra Burlikowskiego oraz trener Mariusza Kurasa. Ponadto chciał, aby mniejszy udziałowiec - Stowarzyszenie Piłkarskie zrezygnowało z posiadania 3 procent akcji w spółce oraz tym samym miejsc w zarządzie.
Ostatecznie SP Zawisza zachowa jedynie swoje akcje. Wejście Bońka do spółki oznacza, że znajdą się pieniądze na to, aby w przyszłym sezonie klub ponownie walczył o awans do I ligi. Przygotowania do nowego sezonu rozpoczną się 28 czerwca.
Więcej w Expressie Bydgoskim.