- Wiem od swojego agenta, że Wisła jest mną zainteresowana, ale ze mną osobiście nikt jeszcze się nie kontaktował - mówi Kowalczyk. - Chciałbym zostać w Dynamie, ale stanowisko klubu nie jest jasne. Mój kontrakt wygasa za kilka miesięcy, a jeszcze nie rozmawialiśmy na temat jego przedłużenia - dodaje wychowanek Łódzkiego Klubu Sportowego.
Kowalczyk jest zawodnikiem Dynama od 2008 roku. Od tego czasu wystąpił w 42 ligowych spotkaniach moskiewskiej drużyny.
Wisła, która chciałaby sprowadzić Kowalczyka przed nowym sezonem, ma duży problem z obrońcami. Po sprzedaniu Arkadiusza Głowackiego do Trabzonsporu, rozstaniu się z Pablo Alvarezem i kontuzji Łukasza Burligi, w kadrze Białej Gwiazdy znajduje się w tej chwili tylko pięciu zdrowych obrońców. Od początku okresu przygotowawczego na testach w Wiśle przebywa Brazylijczyk Alemao z Adeilaide United, ale raczej nie zostanie on zatrudniony przez wicemistrzów Polski.