Były bramkarz Górnika chwali nowego zawodnika

Z Mateuszem Sławikiem w bramce Górnik dwukrotnie utrzymywał się w ekstraklasie. Nie da się ukryć, że gdyby nie doskonała forma, jaką prezentował golkiper drużyny z Roosevelta zabrzanie mogli pożegnać się z ekstraklasą już w sezonie 2006/07. Obecnie doświadczony bramkarz stacjonuje w GKS Jastrzębie Zdrój i chwali nowy nabytek Trójkolorowych, Bartosza Kopacza, który do Zabrza trafił właśnie z Jastrzębia.

O tym jak ważną postacią Górnika był Mateusz Sławik wiedzą chyba wszyscy kibice górniczej jedenastki. Pochodzący z Katowic bramkarz z miejsca wskoczył do pierwszego składu zabrzańskiej drużyny i stał się jej największą gwiazdą, wielokrotnie ratując Górnikowi cenne punkty, które potem miały kluczowe znaczenie dla utrzymania utytułowanego śląskiego klubu w gronie najlepszych drużyn w Polsce.

Potem "Mati" odszedł z Zabrza za sprawą niezrozumiałej decyzji ówczesnego zarządu klubu prezesa Ryszarda Szustera i dyrektora sportowego Krzysztofa Hetmańskiego. W ostatnich latach reprezentował barwy Odry Opole i GKS Jastrzębie Zdrój. W tym ostatnim był nie tylko bramkarzem pierwszej drużyny, ale także trenerem bramkarzy, a po odejściu trenera Jana Furlepy nawet tymczasowo do spółki z Witoldem Wawrzyczkiem prowadził zespół.

W Jastrzębiu Zdroju Sławik spotkał Bartosza Kopacza. Uzdolniony 18-letni stoper zrobił błyskawiczną karierę. Jeszcze rok temu był bowiem zawodnikiem MOSiR-u Jastrzębie Zdrój, skąd trafił do składu II-ligowego GKS-u. Tam szybko się odnalazł i wywalczył pewne miejsce w pierwszym składzie będąc silnym punktem jastrzębskiej drużyny. - Bartek Kopacz to bardzo utalentowany zawodnik. Wciąż jest bardzo młody i nadal się uczy, ale już teraz imponuje dużym spokojem na boisku i pewnością swoich interwencji. To materiał na naprawdę solidnego obrońcę - uważa Sławik.

Obserwując grę uzdolnionego młodziana doświadczony golkiper wróżył mu świetlaną przyszłość. - Patrząc na swobodę i pewność z jaką Bartek poczynał sobie na boisku już wtedy mówiłem cicho, że taki zawodnik przydałby się Górnikowi. On już teraz jest gotowy do gry na ligowym poziomie, a trenując z doświadczonymi obrońcami, jakich ma Górnik w składzie może być tylko lepszy. Kiedy Bartek powiedział mi, że ma ofertę z Górnika to bardzo się ucieszyłem i poleciłem mu ten klub. Myślę, że obie strony na tym zyskają. Klub pozyska bardzo solidnego obrońcę, a Bartek będzie mógł się dalej rozwijać - zauważył 29-letni golkiper.

Sam Sławik jak na razie nie ma konkretnych ofert transferu, a jego kontrakt z klubem z Jastrzębia Zdroju wygasa z końcem czerwca. - Przyszłość GKS-u jest teraz wielką niewiadomą. Sami zawodnicy nie wiedzą w której lidze klub wystartuje w przyszłym sezonie. To nie jest komfortowa sytuacja. Myślę, że mój czas w tym klubie dobiega końca i będę chciał poszukać sobie nowego pracodawcy. Rozegrałem trochę meczów w ekstraklasie i zaprezentowałem się w nich całkiem solidnie. Nie jestem też stary, bo najoptymalniejszy wiek dla bramkarza to 30-31 lat, więc mnie jeszcze troszkę do niego brakuje. Mam nadzieję, że niebawem otrzymam jakąś ciekawą ofertę - mówi z nadzieją były bramkarz m.in. Gieksy i Górnika.

Źródło artykułu: