Przyszłość Vukovicia i Gizy w Legii wciąż niejasna

Wciąż nie wiadomo, czy Aleksandar Vuković przedłuży kontrakt z Legią. Jak donosi Przegląd Sportowy, rozmowy Serba z władzami klubu przedłużają się i całkiem możliwe, że doświadczony pomocnik pożegna się z drużyną Jana Urbana.

Do końca obecnie obowiązującej umowy pozostał Vukoviciowi rok. Może on jednak wykupić swój kontrakt (na mocy prawa Webstera) i zmienić pracodawcę w ciągu 15 dni od finału Pucharu Ekstraklasy, który był ostatnim meczem Wojskowych w zakończonym niedawno sezonie.

Rozbieżności w negocjacjach dotyczą finansów. Obecnie Serb zarabia w Legii 150 tys. euro rocznie i liczy na podwyżkę wynoszącą ok. 30 procent. Nawet jeśli ją otrzyma, i tak będzie inkasował mniej niż Roger, Edson czy Dickson Choto. Pewne wątpliwości budzi również długość nowej umowy Vukovicia. Jest to sprawa kluczowa, gdyż zawodnik ma 29 lat i zamierza związać się z Polską tym bardziej, że niebawem otrzyma polskie obywatelstwo.

Niejasna jest także przyszłość innego pomocnika Wojskowych, Piotra Gizy. W umowie wypożyczenia zapisano wprawdzie sumę odstępnego w wysokości 400 tys. euro, ale Legia i Cracovia wciąż nie osiągnęły porozumienia. Ostateczna decyzja ma zapaść do końca maja.

Dużo klarowniej przedstawia się natomiast sytuacja Takesure Chinyamy. Piłkarz z Zimbabwe został już wykupiony przez Legię za 300 tys. euro i na mocy nowego kontraktu pozostanie w Warszawie przez 4 lata.

Działacze wicemistrza Polski myślą o wzmocnieniach. W rundzie jesiennej nowego sezonu najwięcej nowych twarzy możemy zobaczyć w środku pola drużyny Jana Urbana. W orbicie zainteresowań Legii znaleźli się: Szymon Pawłowski, Tomasz Wróbel, Tomasz Jarzębowski, Łukasz Madej oraz alternatywnie Maciej Iwański lub Łukasz Garguła. Za tego ostatniego Legia proponowała klubowi z Bełchatowa 600 tys. euro, lecz oferta została odrzucona. Być może działaczom Wojskowych łatwiej będzie pozyskać Pawłowskiego, tym bardziej jeśli decyzja o karnej degradacji Zagłębia Lubin do II ligi zostanie podtrzymana.

Źródło artykułu: