Sport&More stawia na Wisłę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dlatego stawiamy na solidne firmy, czyli m.in. krakowską Wisłę. Bardzo liczymy na uznane marki stawiając przy tym na ich dwubramkowe zwycięstwa. Zawsze można się potknąć, ale staraliśmy się zminimalizować ryzyko – w szczytowej formie faworyci byliby pewniakami, ale też kursy byłyby gorsze.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Siauliai – Wisła Kraków (15 lipca, godz. 20)

Nasz typ: 2 (kurs 1.55)

Typując zastanawialiśmy się, czy nie będzie wpadki na miarę tej z Levadią, ale drugiej strony Wisła gra pod okiem innego trenera, a w składzie ma między innymi Macieja Żurawskiego, który wiele razy grał w pucharach i na pewno będzie potrafił zmotywować kolegów. Jeśli wiślacy zagrają w pełni skoncentrowani to rywal za dużo nie wskóra, a nawet skromna zaliczka bardzo przybliży podopiecznych Henryka Kasperczaka do awansu.

Austria Wiedeń – NK Siroki Brijeg (15 lipca, godz. 18)

Nasz typ: handicap 0:1 (kurs 1.7)

Doświadczeni Milenko Acimović i Roland Linz oraz utalentowany Czech Tomas Jun powinni bez problemu sobie poradzić z Bośniakami. Dodatkowo Austria gra u siebie i ma możliwość zapewnienia sobie awansu już po pierwszym meczu. Goście na pewno się nie położą, ale o wygranej byłej drużyny Jacka Bąka zadecydują po prostu większe umiejętności.

Anorthosis Famagusta – HNK Sibenik (15 lipca, godz. 19)

Nasz typ: 1 (kurs 1.4)

Piłka cypryjska w ciągu kilku lat osiągnęła poziom, o którym polskie drużyny mogą tylko pomarzyć. Większe nakłady finansowe oraz transfery uznanych piłkarzy z klubów europejskich zmieniły pogląd Europy na Cypr. Teraz to już nie są chłopcy do bicia i przekona się o tym chorwacki Sibenik.

Besa Tirana – Olimpiakos Pireus (15 lipca, godz. 20.30)

Nasz typ: handicap 1:0 (kurs 1.95)

Albańczycy mogą liczyć tylko na to, że Grecy są jeszcze w nie najwyższej formie, bo wszystko inne przemawia za gośćmi. Tacy piłkarze jak Olof Mellberg (nie tak dawno w Juventusie), Raul Bravo (przeszłość w Realu Madryt), Galetti (kiedyś w Atletico) czy Enzo Maresca, który swego czasu prowadził Sevillę do dwóch triumfów w nieistniejącym już Pucharze UEFA, to europejska czołówka. Albańczycy nie mają żadnych szans.

Broendby Kopenhaga – FC Vaduz (15 lipca, godz. 20)

Nasz typ: handicap 0:1 (kurs 1.5)

Duńczycy kontra Liechtenstein. Taka sama różnica jakby grały ze sobą reprezentacje obu krajów. Piłkarze Broendby nie należą do wirtuozów, ale rywale tym bardziej. Vaduz to jedyny profesjonalny klub piłkarski w swoim kraju, a występuje w drugiej lidze szwajcarskiej. Swego czasu dostawał lanie nawet od Amiki Wronki, a w zeszłym sezonie grając w europejskich pucharach odpadł ze Slovanem Liberec. Faworyt jest jeden.

Maccabi Tel-Awiw – FK Mogren (15 lipca, godz. 20)

Nasz typ: handicap 0:1 (kurs 1.5)

Podobnie jak z piłka cypryjska, tak samo Izrael rozwinął się w futbolu i budzi ogólny podziw. W zeszłym sezonie Mogren walczył o Ligę Mistrzów, ale w jednej z rund kwalifikacyjnych został zmieciony przez FC Kopenhaga dwukrotnie po 6:0. Teraz tak nie musi być, ale pierwszy mecz będzie bardzo ciężki dla Czarnogórców.

Wszystkie kursy dostępne są na bwin. Zarejestruj się i zgarnij bonus!

Źródło artykułu: