Pomocnik azerskiej reprezentacji zapowiedział, że ekipa prowadzona przez trenera Gurbana Gurbanowa z całą pewnością tanio skóry nie sprzeda.
- Wiem, że w 3. rundzie kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Europejskiej czeka nas pojedynek z Wisłą Kraków. Nie znam tego zespołu, lecz jeśli się weźmie pod uwagę poziom polskiej piłki nożnej... Oczywiście w tej chwili kluby z Polski przewyższają te z Azerbejdżanu. Grają one z większym powodzeniem w europejskich pucharach, więc poziom tych drużyn nie jest zły. Jednak mimo wszystko chcemy nawiązać z rywalem walkę na boisku, aby udowodnić, że Polacy nie zawsze muszą wygrywać z azerskimi ekipami - stwierdził Elwin Mammadow w wywiadzie dla mediów w swojej ojczyźnie.
Klub, który w minionym sezonie zajął 3. miejsce w azerskiej Premyer Liqa, podda bez wątpienia analizie doświadczenia mistrza kraju z jego pojedynków z Kolejorzem.
- Oglądałem mecz Lech Poznań - Inter i przykład zespołu z Baku pokazuje, iż z polskim klubem można, a nawet trzeba zagrać agresywnie. Jestem pewien, że Inter przeszedłby do kolejnej rundy, gdyby nie seria rzutów karnych. Pewną rolę odegrał element szczęścia. O drużynach z Polski można powiedzieć, że są one zawsze dobrze przygotowane zarówno pod względem fizycznym, taktycznym oraz wydolnościowym. Jednak wiele zależy od nas samych, od tego jak Karabach Agdam przygotuje się do spotkania przeciwko Wiśle Kraków, choć oczywiście nie będzie ona łatwym przeciwnikiem - wyraził swoje zdanie azerski piłkarz.