Urodzony w Kędzierzynie-Koźlu Paweł Grischok jest wychowankiem SV Wermelskirchen 09/35, z którego trafił do Bayeru Leverkusen na początku 2007 roku. Niestety nie udało mu się jednak przebić do pierwszej drużyny, co spowodowało, że grał tylko w rezerwach klubu. Rok temu Grischok znalazł się na oku szwajcarskiego drugoligowca Servette Genewa. Zawodnik wystąpił w Challenge League sezonie 2009/2010 w 11 spotkaniach, zdobywając jedną bramkę. Grischok posiada dwa obywatelstwa: polskie i niemieckie.
Moim marzeniem jest wystąpienie w meczach reprezentacji Polski. Już od dawna szukałem możliwości gry w polskim klubie, bo jest to najlepszy sposób, by pokazać się polskim szkoleniowcom, a przede wszystkim selekcjonerowi kadry narodowej. Dzięki Widzewowi mam szansę zrealizować to marzenie. Przepustką będzie na pewno dobra gra i kibice Widzewa mogą liczyć, że będzie mi zależało na jak najlepszych występach. Zresztą Widzew to marka rozpoznawalna w Europie, a to zobowiązuje - komentuje nowy zawodnik klubu z al. Piłsudskiego.
Grischok to czwarty nabytek Widzewa tego lata. Poprzednio drużyna Czerwonej Armii została wzmocniona o Rafała Grzelaka, Prejuca Nakoulmę oraz Bruno Pinheiro.
