Anglicy na Mistrzostwach Świata odpadli już w 1/8 finału po wysokiej porażce z Niemcami 1:4. Również w fazie grupowej "Synowie Albionu" spisywali się znacznie poniżej oczekiwań, m.in. nie potrafili pokonać reprezentacji Algierii.
W przededniu pierwszego pojedynku po mundialu Fabio Capello nieoczekiwanie oświadczył: W pierwszym składzie znajdą się ci piłkarze, którzy grali na mundialu. Podobnie jak ja sam, zasłużyli na otrzymanie swojej porcji gwizdów. Sposób ukarania piłkarzy wydaje być się nieco kontrowersyjny, ale Capello tłumaczy: Kiedy wygrywamy, wygrywamy razem. Kiedy przegrywamy, również przegrywamy wspólnie. Zawsze szanuję opinię publiczności - stwierdził włoski szkoleniowiec.
Trudno wyrokować, czy nieprzychylna reakcja publiczności właściwie zmotywuje Stevena Gerrarda i kolegów. Nie ulega jednak wątpliwości, że każdy inny wynik, niż pewne zwycięstwo nad Madziarami, będzie kolejną klęską i upokorzeniem Anglików.
