Pierwsze 45 minut Bartłomieja Grzelaka w Sibirze

Po niespełna tygodniu od podpisania kontraktu z Sibirem Nowosybirsk w nowej drużynie zadebiutował Bartłomiej Grzelak. Były napastnik Legii Warszawa nie pomógł jednak outsiderowi rosyjskiej Premier Ligi w przegranym 2:4 spotkaniu ze Spartakiem Nalczyk.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Bartłomieja Grzelaka na starcie czekało niezwykle trudne zadanie - jego Sibir wybrał się do Nalczyka, gdzie miejscowy Spartak wygrał wcześniej 6 z 7 tegorocznych spotkań ligowych! Szkoleniowiec Igor Kriuszenko postanowił jednak postawić na 29-latka, niemającego zbyt wiele czasu na przygotowania do sezonu, od 1. minuty spotkania. Były napastnik Legii spędził na placu gry 45 minut i niczym się nie wyróżnił. Gola zdobył za to partner Grzelaka z ataku Igor Szewczenko.

W składzie popularnych "Orłów" znów zabrakło Wojciecha Kowalewskiego. Polskiego bramkarza, który w poprzednich kolejkach nie ustrzegł się poważnych błędów, zastąpił Aleksiej Sołosin. Popularnego "Gibona" na pewno zabraknie w czwartkowym spotkaniu z PSV Eindhoven w ramach eliminacji Ligi Europejskiej; niewykluczone, że wystąpi w nim Grzelak, który znalazł się w kadrze meczowej Sibiru.

Spartak Nalczyk - Sibir Nowosybirsk 4:2 (2:1)
0:1 - Szewczenko 13'
1:1 - Diadiun 23'
2:1 - Leandro 40' (k.)
2:2 - Mołosz 68'
3:2 - Leandro 83' (k.)
4:2 - Gogua 90'

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×